LFC negocjuje doinwestowanie
Dyrektor zarządzający Liverpoolu Christian Purslow przekazał Spirit of Shankly, stowarzyszeniu kibiców LFC, że jest obecnie w trakcie rozmów z pięcioma-sześcioma potencjalnymi inwestorami na temat ponad 100-milionowej inwestycji w klub.
Purslow, na spotkaniu z dwunastoma członkami stowarzyszenia w ubiegłym miesiącu tłumaczył:
- Inwestycja przyjmie formę emisji nowych akcji, a uzyskane środki będą wykorzystane w całości na obniżenie poziomu zadłużenia do 137 milionów funtów. Nowa emisja oznacza również rozdrobnienie praw własności.
Zredukowanie długu klubu, który wynosi obecnie 247 milionów, według tłumaczeń Purslowa jest wymogiem stawianym przez banki przy zaciągnięciu długoterminowego kredytu, dłuższego niż restrukturyzacja na 12 miesięcy, która została uzgodniona latem zeszłego roku.
- Jest to wymóg naszych bankierów. Pozwoli nam to również na wynegocjowanie bardziej elastycznego i długofalowego refinansowania, gdy ta inwestycja wejdzie w życie. Optymalnie chcielibyśmy podpisać trzy, czteroletnią umowę, a nie krótszą, tak jak miało to miejsce ostatnio.
Purslowa dodał, że dąży do uczynienia klubu "samowystarczalnym" i "utrzymującym się z własnych środków".
Dla interesującej odmiany, notatka ze spotkania Purslowa z SoS, która zwyczajowo uzgadniana jest przez obie strony, tym razem nie została opracowania wspólnie, i zamiast tego, SoS przedstawiło własną notatkę z interpretacją spotkania z Purslowem.
SoS twierdzi, iż Purslow przekazał im informację, jakoby Royal Bank of Scotland było niezadowolone i zdenerwowane na Hicksa i Gilletta i chcą zmiany właścicieli. Purslow miał również powiedzieć, że "LFC jest na sprzedaż. Zostanie sprzedane. Właściciele muszą sprzedać, nie mają pieniędzy. Bank chce sprzedaży, fani chcą sprzedaży i są chętni kupcy. Problemy na boisku nie są winą właścicieli. To nie jest takie proste, nie można powiedzieć, że nowi właściciele zagwarantują wyniki."
SoS napisało również w swojej notatce, że wg Purslowa, Tom Hicks i George Gillett inwestowali z własnych środków ok. 15-20 milionów funtów przez każdy z czterech pierwszych lat, jednak teraz nie mają już pieniędzy. Wydali 130 milionów i nie mogą już więcej pożyczać.
W ogólnym komentarzu SoS stwierdziło, że w ich odczuciu "głównym wątkiem, który wynikł z tego spotkania, jest wyraźny przekaż, że czas właścicieli w klubie, bardziej więcej niż mniej, chyli się ku rychłemu końcowi."
Komentarze (0)