Zapowiedź meczu
Jutro na Anfield Road Liverpoolu podejmie Everton w 213. derbach Merseyside. Zwycięstwo pozwoli the Reds przynajmniej na kilka godzin zająć miejsce w pierwszej czwórce Premier League. Drużyny spotkały się na Goodison Park w listopadzie. Dzięki bramkom Javiera Mascherano i Dirka Kuyta Liverpool stał się czerwony na 3 miesiące i miejmy nadzieję, że jutro uda im się przedłużyć triumf do następnego sezonu.
W tym momencie znajdujemy się 5. miejsce z 41 punktami na koncie podczas, gdy nasz lokalny rywal zajmuje 9. pozycję w tabeli ze stratą 9 punktów do Liverpoolu i 23 do pierwszej Chelsea.
Po świętach nasza drużyna odżyła. Zdobyli 14 z 18 możliwych punktów i zachowali czyste konto w meczu z AV, Tottenhamem, Wolves i Boltonem. Bez wątpienia są faworytem tego spotkania, ponieważ nie przegrali ostatnich 6 spotkań a goście nie wygrali na Anfield od 1999 roku.
Niewątpliwie zespół Davida Moyes'a jest w lepszej formie i ma ambicję na podbicie Europy. Przegrali jedno spotkanie z ostatnich 9 pojedynków podczas, gdy podopieczni Beniteza przegrali dwa spotkania.
Mecz derbowy jest zawsze ciekawym kąskiem dla bukmacherów. Poznajcie ich opinie wchodząc na zakłady bukmacherskie.
The Toffees na pewno nie zraża niedawno odnaleziona stałość w obronie Liverpoolu. Będą szukać drogi do bramki tak, jak w poprzednich trzech meczach.
Do rywalizacji wraca Fabio Aurelio, który pauzował po kontuzji łydki, której nabawił się w meczu ze Stoke w zeszłym miesiącu. Niestety nie zobaczymy na boisku Glena Johnsona i Fernando Torresa, którzy zmagają się z kontuzją kolan. Yossi Benayoun wciąż leczy uraz żebra.
Steven Gerrard wrócił do całkowitej sprawności i będzie mógł swobodnie grać za plecami napastnika Davida Ngoga, który zajmuje miejsce nieobecnego Torresa.
Prawdopodobnie ponownie zobaczymy cofniętego Jamiego Carraghera i Soto Kyrgiakosa, który jest w gotowości, by zastąpić Daniela Aggera, który zagra w środku obrony.
Po zakończeniu Pucharu Narodów Afryki w Angoli do gry w klubie powracają Yakubu i Joseph Yobo. Gotowy do gry jest również Mikel Arteta, który miał nadwyrężoną pachwinę. Phil Jagielka i Tony Hibbert są bliscy powrotu do zdrowia, ale jeszcze nie zobaczymy ich w najbliższym meczu.
Poza problemami z pomocą Moyes ma do dyspozycji całą drużynę i może zagrać takim samy składem, jak w wygranym meczu przeciwko Wigan w zeszłym tygodniu.
Jeżeli Dirk Kuyt zdobędzie bramkę w tym meczu, będzie to jego 50. gol w czerwonych barwach we wszystkich zawodach.
Spotkanie na Anfield Road będzie meczem dwóch drużyn, które powoli, ale skutecznie wychodzą na prostą. Pomimo nie najlepszego sezonu wciąż mamy o co walczyć. Miejmy nadzieję, że the Reds pokażą grę za jaką ich kochamy, a wierny kapitan Steven Gerrard poprowadzi drużynę do imponującego zwycięstwa w jak zawsze ważnych derbach Merseyside.
Komentarze (0)