Carra: Nie zatrzymujmy się
Jamie Carragher sądzi, że gra Liverpoolu w defensywie ponownie się unormowała, ale ostrzega, że The Reds w środę staną wobec trudnego zadania, którym będzie zatrzymanie Arsenalu.
Wczorajsze zwycięstwo zespołu Rafaela Beniteza nad Evertonem pozwoliło mu awansować na czwarte miejsce w tabeli.
Liverpool w 7. meczach Premier League 6 razy zachował czyste konto i Carragher przyznał, że wygrana w derbach poprawia morale w drużynie.
- To nie zwykłe 3 punkty, to świetna zwyżka zaufania i każdy został pobudzony do walki - mówił.
- Jednak to może się zmienić, jeśli nie odniesiemy właściwego wyniku z Arsenalem.
- Pokonaliśmy Manchester United w lidze, a następnie podejmowaliśmy Arsenal w Carling Cup i przegraliśmy.
- Istotne jest, abyśmy po potyczce z Kanonierami dalej dobrze się czuli, gdyż to może zapewnić nam dobre wyniki.
- Podchodzimy do spotkania w dobrych nastrojach, ale potyczka z Arsenalem na wyjeździe zawsze jest trudna.
- Od kilku lat jeździmy na Emirates i nie przypominam sobie, abyśmy odnieśli tam zwycięstwo, więc wcześniej czy później musimy się przełamać i miejmy nadzieję, że uda się to już w środę.
- Przez ostatnie lata graliśmy dobrze w defensywie pod wodzą Rafy i wracamy do naszej normy.
- Jeśli nie tracisz bramek, wygrywasz spotkania.
Komentarze (0)