Rafa przed meczem
Rafa Benitez znalazł kilka minut na rozmowę z dziennikarzami przed dzisiejszą batalią z Arsenalem na the Emirates. Oto, co trener Liverpoolu miał do powiedzenia.
Odnośnie pewności siebie przed meczem z Arsenalem...
Osiągnęliśmy świetny rezultat z Evertonem, więc każdy jest naprawdę szczęśliwy i usatysfakcjonowany. Mamy teraz więcej pewności i, mam nadzieję, pokażemy to na boisku.
O fizycznym aspekcie gry...
Z każdym meczem masz nieco inne podejście odnośnie fizycznych wymagań gry, ale zawsze musisz sporo biegać i ciężko pracować w defensywie, jeśli chcesz zawęzić wolne pole i kontrolować spotkanie. W meczu z nimi to musi tak wyglądać, ponieważ grają bardzo ofensywnie. Czasami taka otwarta, ofensywna gra ma wiele korzyści, ponieważ możesz zdobyć sporo goli i grać atrakcyjny dla oka futbol, ale czasami możesz też mieć spore problemy w obronie.
Odnośnie opinii, że Liverpool zagra z Arsenalem we właściwym dla siebie momencie...
Odpowiem po meczu. Jesteśmy w dobrym momencie, więc zobaczymy, aczkolwiek może tak być, ponieważ przegrali swoje dwa ostatnie spotkania i będą chcieli coś udowodnić. Będzie ciężko i trudno, ale to my jesteśmy w lepszym położeniu i mamy więcej pewności. Będą chcieli udowodnić coś przeciwko drużynie z czołówki, ale my musimy zrobić to samo. Musimy wyjść na murawę pewni siebie, ponieważ gramy teraz dobrze i nie tracimy bramek.
O "przewidywalności" gry Arsenalu...
Są bardzo dobrym zespołem z wieloma różnymi opcjami. Mają jakość i bardzo dobrego doświadczonego menadżera, który od 15 lat wykonuje kawał świetnej roboty. Możecie sami potwierdzić, że Arsenal gra piłkę, którą miło się ogląda.
Na temat formy Arsenalu...
Jeśli wrócicie do meczu Arsenalu z Chelsea, ludzie rozmawiają o wyniku i są zdania, że grali bardzo czytelnie, ale ja nie mogę się z tym zgodzić. Mieli sporo szans i 70% posiadania piłki, a to o czymś świadczy. Kiedy grają na Emirates, mają więcej pewności siebie, czują wsparcie swoich fanów i próbują bezustannie atakować - w taki sposób właśnie grają. Nie możesz kontrolować spotkania (na Emirates), jeśli nie jesteś wystarczająco mocny w defensywie. Możesz strzelić bramkę, jeśli potrafisz grać dobrze z kontrataku, tak jak robi to ostatnio Manchester United i Wayne Rooney. Możesz ego próbować, ale wszystko zależy też od graczy, jakimi dysponujesz. Nigdy nie masz zbyt wielu Didierów i Rooneyów w składzie, dlatego musisz się dostosować i dlatego jest to trudne dla niektórych zespołów.
O "brzydkim wygrywaniu"...
Kiedy grasz dobrze i wygrywasz, wszystko jest świetnie. Jeśli nie wygrywasz, musisz zmieniać różne rzeczy i grać w najlepszy możliwy sposób, w jaki jesteś w stanie - czasami brzydko, czasami ładnie. Wszystko zależy od spotkania, ale lubimy grać dobrze i odnosić zwycięstwa.
Odnośnie ostatnich czystych kont...
Kiedy mieliśmy serię słabych wyników, chcieliśmy dowiedzieć się co możemy zmienić i jedną z najistotniejszych rzeczy do poprawy była bardziej agresywna defensywa i gra z większą intensywnością. Po tym właśnie zdołaliśmy zagrać kilka razy na zero z tyłu i na tym oparliśmy naszą dalszą grę.
Na temat ligowej tabeli...
Znajdujemy się teraz na dużo lepszej pozycji niż miesiąc temu, co bardzo cieszy, a przy odrobinie pomyślności, potyczka z Arsenalem może być kolejnym meczem, po którym będziemy rozmawiać o zdobyciu trzech punktów. Wiemy, że Arsenal postawi twarde warunki, ponieważ to dobry zespół i zawsze długo utrzymują się przy piłce. Na swoim stadionie są groźni, ale spróbujemy wykonać naszą robotę jak najlepiej, zaprezentować dobry football i wygrać.
O zawieszeniu Kyrgiakosa...
W ostatnim miesiącu Kyrgiakos był dla nas kluczowym zawodnikiem. Dużo wniósł do naszej defensywy, ponieważ jest dobry w powietrzu, ma charakter i wykazuje spore zaangażowanie. Nie możemy dziś z niego skorzystać, dlatego musimy poradzić sobie z Aggerem, Skrtelem i Carrą.
Odnośnie Maxiego i jego aklimatyzacji...
Wiedzieliśmy, że to dobry i doświadczony zawodnik, który spędził wiele sezonów w La Liga i rozegrał ponad 30 spotkań w reprezentacji Argentyny. Możesz zobaczyć jego umiejętności podczas meczów - nie ma problemów z utrzymaniem piłki, potrafi podać piłkę i jest całkiem błyskotliwy. Nadal musi się aklimatyzować do warunków i tempa Premier League, ale wie co robić. Korzystne jest dla nas to, że może grać tak po prawej, jak i po lewej stronie.
O formie Dirka Kuyta...
Najważniejsze dla zespołu jest posiadanie na boisku gotowych zawodników. Kuyt ma fantastyczne zaangażowanie i potrafi również zdobywać bramki. Każdy menadżer chciałby posiadać takiego gracza w swoim zespole. Jestem z niego naprawdę zadowolony, tak jak i pozostali zawodnicy. Fani wiedzą, że zdobył 50 goli, grając na różnych pozycjach i będąc zawsze oddanym zespołowi i jest to coś, z czego możemy być bardzo zadowoleni i dumni.
Na temat rozwoju Davida Ngog'a...
Mieliśmy podobny problem w tym sezonie z Insuą, który z powodu kontuzji Aurelio musiał od razu grać w pierwszym składzie. Młodzi zawodnicy potrzebują czasu, ale oni (Insua i Ngog) radzą sobie znakomicie. David daje nam coś nowego. Jestem naprawdę zadowolony ze sposobu, w jaki się porusza i z jego zdolności. Czasami mógł zdobyć więcej bramek lub być silniejszy, ale to kwestia czasu i z pewnością poprawi swoją siłę.
Odnośnie powrotu rekonwalescentów we właściwym momencie...
Ważne jest, by mieć dostępnych zawodników, ale jest różnicą między byciem dostępnym, a byciem przygotowanym. Jeśli wrócą wcześnie i będą dostępni, będzie bardzo dobrze, ale musimy być pewni, że są gotowi i nie będą mieli problemów w ostatnich miesiącach sezonu. Jeśli będziemy w stanie kontynuować passę wygranych i zachowamy dobrą pozycję, powroty Torresa, Yossiego i Johnsona dadzą dodatkowe korzyści. Nie dlatego, że to świetni zawodnicy, ale dlatego, że wzrośnie rywalizacja między graczami.
Komentarze (0)