Riera pewny swego
Skrzydłowy Liverpoolu, Albert Riera, ponownie podkreślił wiarę w Rafę Beniteza i w to, że The Reds zajmą miejsce w pierwszej czwórce Premier League. Ten 27-letni Hiszpan znalazł się w kadrze Liverpoolu na niedzielne spotkanie przeciwko swojemu byłemu zespołowi - Manchesterowi City.
- Wszyscy mówili, że nie gramy dobrze, ale wciąż walczymy - mówił dla BBC.
- Jeśli Liverpool grałby lepiej, walczylibyśmy o tytuł.
- Stać nas na więcej, ale fakty są takie, że tracimy punkt do Manchesteru City, który ma jedno zaległe spotkanie, więc musimy ich pokonać.
- Przed startem sezonu naszym minimum była czwarta pozycja. Oczywiście lepsza byłaby pierwsza, czy druga, ale to jest minimum.
Riera spędził 4 miesiące na wypożyczeniu w City w 2006 roku, po czym wrócił do Espanyolu i 2 lata później trafił na Anfield. Pomimo, że na Eastlands wiele się od tego czasu zmieniło, piłkarz nie zamieniłby Merseyside na powrót do Manchesteru.
- Jestem pewien, że gram w odpowiednim klubie i jeśli ktoś doradzałby mi zmianę, nie zgodziłbym się.
- W futbolu nie chodzi tylko o pieniądze, tu jest wszystko: kibice, znany stadion. Mamy świetny zespół i jestem przekonany, że będziemy rywalizować o 4 miejsce.
Komentarze (0)