Degen z nadzieją na Mundial
Philipp Degen nie porzucił nadziei związanej z wyjazdem na Mistrzostwa Świata, wbrew temu, iż nie otrzymał powołania do kadry Szwajcarii na ostatnie zgrupowanie. Boczny obrońca pomógł reprezentacji wyjść z grupy w 2006 roku i liczy na kolejną szansę występów na najwyższym światowym poziomie.
Degen nie znalazł się w kadrze, która w tym tygodniu uległa Urugwajowi 3:1, ale chce zrobić wszystko, aby zaimponować trenerowi Ottmarowi Hitzfeldowi.
- Myślę, że każdy czeka na Mistrzostwa Świata, ale dla mnie obecnie najważniejsze jest co dzieje się tutaj i gra dla klubu. Wszystko rozstrzygnie się w maju i mam nadzieję, że pojadę na Mundial.
- Zagrałem we wszystkich meczach w 2006 roku, kiedy poszło nam bardzo dobrze. Odpadliśmy po karnych w meczu z Ukrainą, ale mieliśmy szansę na ćwierćfinał. Byliśmy tym bardzo zasmuceni.
- Teraz mamy kolejną okazję. Nasza grupa jest bardzo trudna, ale mamy szanse. Musimy dać z siebie co najlepsze.
Szwajcaria zmierzy się z Hiszpanią w fazie grupowej. Wśród Hiszpanów szanse na wyjazd mają Fernando Torres, Pepe Reina i Albert Riera.
Obrońca uważa, że trio znajduje się wśród faworytów do powrotu do Melwood z medalami.
- Myślę, że Hiszpanie są głównym faworytem. Jeśli nie zdobędą tytułu, będzie równało się to z tym, że coś poszło nie tak - powiedział Degen.
- Anglicy też mają szansę. Obok Brazylii i Hiszpanii mają jedną z najsilniejszych kadr. Każdy to wie.
- Patrząc na wiek piłkarzy Anglii - kiedy będą mieli lepszą szansę? Dla mnie to jeden z najlepszych składów Anglii od długiego czasu. Mają bardzo dobrych zawodników.
- Anglia, Brazylia i Hiszpania - te zespoły znajdą się na szczycie. Niespodziankę mogą sprawić Niemcy i Argentyńczycy, którzy mają dobrych piłkarzy, ale mają swoje problemy.
Komentarze (0)