Nie będzie kary dla Gerrarda
Angielska Federacja Piłkarska nie podejmie kroków dyscyplinarnych wobec Stevena Gerrarda za wczorajsze starcie z kapitanem Portsmouth, Michaelem Brownem.
W okolicach 70. minuty meczu Gerrard uderzył łokciem w tył głowy rywala, kiedy akcja toczyła się w innej części boiska.
Kapitan The Reds mógł zostać zawieszony nawet na trzy mecze, gdyby sędzia Attwell przyznał, że nie widział całego zajścia. Wtedy Gerrardowi groziłoby oglądanie meczu przeciwko Manchesterowi United z trybun.
Arbiter powiedział jednak, że widział zachowanie Gerrarda i przeprowadził z nim krótką rozmowę, więc FA nie może podjąć żadnych działań przeciwko Stevenowi.
To drugi raz w krótkim odstępie czasu, kiedy pomocnik unika kłopotów ze strony federacji. Tydzień temu pokazał on obraźliwy znak ‘V’ sędziemu Andree Marrinerowi w trakcie spotkania z Wigan, ale tak jak wczoraj, sędzia odnotował zdarzenie w raporcie pomeczowym, więc także w tym wypadku FA miało związane ręce.
Komentarze (0)