Lee o Reinie i Sunderlandzie
Sammy Lee uważa, że Pepe Reina znajduje się w szeregu najlepszych bramarzy w historii Liverpoolu. 27-letni zawodnik trzy razy z rzędu zdobywał Złote Rękawice dla najlepszego bramkarza w Anglii po przybyciu z Villarreal w 2005 roku.
Obecny sezon jest najlepszym w wykonaniu Reiny mimo słabej postawy drużyny jako całości. Lee uważa, że można się o nim wypowiadać w takim samym tonie jak o Ray’u Clemence.
- Bez cienia wątpliwości jest w szeregu z Clemo i Grobbelaarem, z którymi grałem w jednej drużynie. To pokazuje jakie postępy zrobił – powiedział Lee.
- Jest wspaniały w tym sezonie, to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy bramkarz w Premier League.
- Taki zawodnik ma klub i kibiców w sercu. Nie pragnie niczego więcej jak sukcesu dla drużyny.
Reina z pewnością będzie chciał zapomnieć o ostatnim meczu z Sunderlandem, kiedy bramę przy asyście piłki plażowej zdobył Darren Bent. Lee jest wściekły, że sędzia uznał tak strzeloną bramkę.
- Gdy piłka wpadła do siatki nie mogłem uwierzyć, że sędzia uznał bramkę. Nasi zawodnicy od razu podbiegli do sędziego i tłumaczyli, że to obcy obiekt skierował piłkę do bramki, w takiej sytuacji gra powinna zostać przerwana.
- Znam reguły gry, podobnie jak zawodnicy. Nie jestem przekonany czy sędziowie wiedzą co robią. Nagłośniliśmy naszą sprawę i opinia publiczna zgodziła się z nami.
- Jeśli w tym meczu zdarzy się kolejny taki incydent, będziemy mogli nazwać ten sezon zwariowanym.
Lee jest zaniepokojony formą jaką prezentują napastnicy Sunderlandu.
- Musimy bardzo uważać na Benta i Jonesa. Mają również w składzie Fraizera Campbella, który strzelił już kilka bramek – powiedział.
- Są niepokonani od ostatnich pięciu spotkań, rozegrali bardzo dobrze mecze przeciwko Birmingham, City i Aston Villi. Wiemy, że czeka nas ciężki mecz, lecz czekamy na niego z niecierpliwością.
Lee uważa, że po ostatniej porażce z Manchesterem United zawodnicy The Reds muszą wrócic na odpowiedni tor.
- To profesjonalni piłkarze, nic dziwnego, że byli przybici po porażce z Manchesterem. Nie mozemy się doczekać wyjścia na boisko i powrotu na dobre tory.
- Nie możemy chować głowy w piasek, wiemy ile błędów zrobiliśmy w tym sezonie. Musimy byc pewni, że to się więcej nie powtórzy.
- Bardzo ciężko trenowaliśmy, teraz dzięki sile piłkarzy pokażemy to na boisku.
Komentarze (0)