ARTYKUŁ
Starcie Liverpoolu z Benfiką znalazło się w cieniu kontrowersyjnych decyzji arbitra głównego, Jonasa Erikssona. Poświęciłem kilka godzin pracy Szweda - obejrzałem mecz ponownie, by stworzyć analizę jego największych błędów. Przed lekturą zaleca się zażycie melisy.
One Man Show
6. minuta meczu
Oczywisty faul na Ryanie Babelu. Noga Javiego Garcii nie dość, że była uniesiona zbyt wysoko, to jeszcze trafiła piłkarza Liverpoolu prosto w głowę. Wszystko na oczach arbitra, który nie odgwizdał nawet rzutu wolnego. Gra została zatrzymana dopiero 12 sekund później, gdy Holender wciąż nie podnosił się z murawy.
29. minuta meczu
To wydarzenie miało miejsce kilka sekund przed faulem Luisao na Fernando Torresie. Babel wyraźnie złamał przepisy powalając Ramiresa. Arbiter nie odgwizdał rzutu wolnego - gdyby to zrobił, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej.
29. minuta meczu - chwilę później
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych decyzji meczu. Brzydki faul Luisao na Torresie, za który obrońca otrzymuje żółtą kartkę - i jest to decyzja słuszna, choć bardziej restrykcyjny sędzia mógłby od razu wyrzucić Brazylijczyka z boiska. Zaczyna się pyskówka z Babelem. Moja interpretacja jest taka: Holender powinien zobaczyć czerwoną kartkę za dwukrotne dotknięcie twarzy przeciwnika, Luisao natomiast - drugą żółtą za agresywną kłótnię. Arbiter postąpił zgodnie z moimi słowami. Szkoda tylko, że zapomniał o przepisach - dwie żółte równają się czerwonej... (Większość komentatorów tłumaczy Szweda domyślając się, że pokazanie kartonika ponownie było de facto pokazaniem go po raz pierwszy, bo gdy Jonas Eriksson ukarał obrońcę Benfiki za faul, ten tego nie zauważył. Według mnie nie ma możliwości, by przypominać komuś o otrzymaniu kartki... pokazując mu kartkę).
37. minuta meczu
Wrzutka Stevena Gerrarda przelatuje nad Dirkiem Kuytem i Davidem Luizem, a Julio Cesar piąstkuje piłkę prosto pod nogi Torresa, który strzela gola. Prawidłowego, choć Kuyt znajdował się na minimalnym spalonym. Nie brał jednak udziału w grze: nawet, gdyby nie było go przy Luizie, ten nie doskoczyłby do piłki; nawet, gdyby nie było go przed Cesarem, ten musiałby futbolówkę wypiąstkować w ten sam sposób. Mimo że znajdował się w groźnej pozycji, Holender nie złamał przepisów. Zrobiłby to, gdyby dotknął piłkę bądź w jakikolwiek sposób przeszkodził rywalowi w jej zagraniu.
45. minuta meczu
Kuriozalna żółta kartka dla Emiliano Insui, który nie zagra przez nią w rewanżu. Argentyńczyk przytrzymywał Pablo Aimara przez 0,5 sekundy (!), a jego rodak, widząc, że nie dogoni piłki, nagle stanął w miejscu i zażądał rzutu wolnego. Z pewnością można dopatrzeć się w tej sytuacji minimalnego faulu, ale żółta kartka to ponury, prima-aprilisowy kawał szwedzkiego arbitra.
49. minuta meczu
Tym razem Eriksson pomylił się na niekorzyść Benfiki. Piłka trafiła w rękę Lucasa znajdującego się w polu karnym Liverpoolu. Brazylijczyk pokazywał, że futbolówka trafiła go w szczękę. Sędzia tłumaczył gospodarzom, że odbiła się od jego klatki. Cóż za różnorodność.
58. minuta meczu
Benfica otrzymuje zasłużony rzut karny. Ale jakim cudem Insua nie został ukarany? Miał już na koncie (co prawda niesłuszny) żółty kartonik - wyrzucenie z boiska powinno więc być formalnością. Tym bardziej, że wykroczenie kwalifikowało się na natychmiastową czerwoną kartkę.
58. minuta meczu - chwilę później
Jedenastka przyznana Benfice za faul Insui: jeszcze przed dotknięciem piłki przez Cardozo w szesnastce Liverpoolu stoi dwóch graczy portugalskiego zespołu. Karny powinien być powtórzony.
63. minuta meczu
Typowy faul na żółą kartkę w wykonaniu Luiza, który zobaczył kartonik już w 36. minucie - za wybicie piłki długo po gwizdku arbitra. Udział Brazylijczyka w spotkaniu powinien zakończyć się wraz z tym wejściem; zablokował Torresa - który wychodził na czystą pozycję do dośrodkowania - kolanem, dodatkowo stając na jego bucie.
74. minuta meczu
Pepe Reina otrzymuje żółtą kartkę za grę na czas. Ile sekund upłynęło od jego pierwszego kontaktu z piłką do podbiegnięcia sędziego? 6. A ile czasu zajęło Reinie wykonanie autu bramkowego w innym fragmencie meczu? 22 sekundy. Wtedy nie został nawet ostrzeżony.
79. minuta meczu
Cardozo wykonuje rzut karny, który da Benfice prowadzenie 2:1. Tak jak przy pierwszej jedenastce, w szesnastce Reiny znowu stoi gracz Benfiki, co ponownie ignorują: sędzia główny, sędzia liniowy i dodatkowy arbiter obserwujący grę zza linii końcowej.
81. minuta meczu
Luiz jeszcze raz fauluje Torresa i znowu zasługuje na żółtą kartkę, która byłaby jego drugą w całym meczu. Sędzia Eriksson za brutalne wejście od tyłu nie odgwizdał nawet rzutu wolnego.
Każdą sytuację możecie prześledzić na wideo - szczególnie faule Luiza stają się wtedy znacznie bardziej oczywiste i frustrujące. Cały mecz jest do pobrania stąd.
PS Trochę prywaty: w niedzielę 5-lecie mojego pobytu w redakcji. Z przerwami pracuję tu od 4 kwietnia 2005 roku. Pokażę Wam swój debiutancki tekst, bo jest w nim tylko jeden babol - była to zapowiedź meczu z Juventusem w Lidze Mistrzów. Miałem wtedy 12 lat.
(Ale tak tragicznego sędziowania jeszcze nie widziałem).
Komentarze (0)