Do przerwy bez bramek
Liverpool remisuje bezbramkowo po pierwszych czterdziestu pięciu minutach meczu na St Andrews z Birmingham City. The Reds długo utrzymują się przy piłce i zdają się mieć optyczną przewagę, jednak nie przekłada się to na sytuacje bramkowe.
Do przerwy największe zagrożenie stworzył Torres z Maxim Rodriguezem, a Argentyńczyk trafił w poprzeczkę.
Komentarze (0)