TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1633

Dirk chwali rekordzistę


Dirk Kuyt, który otworzył wynik wczorajszego starcia z Benfiką pogratulował Fernando Torresowi pobicia kolejnego rekordu. El Nino strzelał po dwa gole w każdym z ostatnich czterech meczów na Anfield, co nie zdarzyło się nigdy wcześniej w bogatej historii Liverpoolu.

El Nino znacząco pomógł The Reds awansować do półfinału Ligi Europy, gdzie zmierzą się z jego byłym klubem - Atletico. Teraz Torres ma już na koncie 22 bramki w tym sezonie i jak mówi Dirk, zgodnie z oczekiwaniami wczoraj miała miejsce kolejna piękna europejska noc na Anfield.

- To był świetny występ i fantastyczny dla nas rezultat z bardzo dobrym przeciwnikiem – mówi nasz nr. 18.

- Prawie każdy gol był najwyższej jakości. Pierwszy gol Fernando był cudowny, moim zdaniem jeden z najlepszych w sezonie. Wybroniliśmy rzut rożny i przeprowadziliśmy wspaniały kontratak.

- To było dobre podanie Yossiego i dzięki temu mogłem zagrać do Fernando, który trafił, jak zawsze zresztą. Bardzo się cieszę z udziału w tej bramce, prawie tak, jakbym sam ją strzelił.

- Kiedy gramy dobrze jako drużyna i ciężko pracujemy dla kolegów widać, że jesteśmy bardzo mocni i ciężko nas pokonać.

- Kiedy Benfica strzeliła gola wiedzieliśmy, że zaczną bardziej naciskać, a to stworzy nam więcej przestrzeni, którą być może uda się wykorzystać. Byliśmy ciągle bardzo skoncentrowani, a kiedy ma się po swojej stronie Fernando Torresa wiadomo, że zrobi coś szczególnego.

- Jest po prostu wyjątkowym piłkarzem, a to była dla nas wspaniała noc.

Kuyt strzelając bramkę na 1:0 trafił po raz 11. w tym sezonie, ale mało brakowało, a gol nie zostałby uznany, ponieważ sędzia liniowy błędnie pokazał spalonego przy strzale głową po rzucie rożnym.

- Było trochę zamieszania, bo sędzia myślał, że inny nasz zawodnik dotknął piłki zanim ja to zrobiłem, więc pokazał spalonego.

- Było inaczej, więc nastąpiło nieporozumienie, ale rozumiem, że sędziemu ciężko było ocenić tą sytuację.

Co do półfinałowego rywala Liverpoolu, Atletico, z którym po raz pierwszy The Reds zmierzą się na Vicente Calderon 22 kwietnia, Dirk powiedział:

- Atletico to naprawdę bardzo mocny zespół i będzie w tym dwumeczu coś specjalnego dla Fernando, który będzie miał okazję zagrać przeciwko swojemu poprzedniemu klubowi.

- Wiemy, że przed nami kolejne dwa trudne mecze, ale spokojnie patrzymy w przyszłość.

- Zawsze mówię, że trzeba korzystać z tego, co akurat jest nam dane, więc skoro gramy pierwszy mecz w Madrycie, musimy zrobić to, co z Benfiką, czyli strzelić gola na wyjeździe. Chcemy wygrywać każdy mecz, jaki gramy, więc do Hiszpanii pojedziemy po zwycięstwo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com