RBS przedłużył termin pożyczki
Royal Bank of Scotland (RBS) przedłużył termin swojej pożyczki dla Liverpoolu na "wystarczający" okres czasu, podczas którego klub będzie szukał nowego inwestora - potwierdził nowy prezes.
Martin Broughton, który jest również prezesem towarzystwa lotniczego British Airways został dzisiaj zatrudniony w Liverpool FC. Klub nawiązał również współpracę z brytyjskim bankiem inwestycyjnym Barclays Capital, który otrzymał pełnomocnictwo do sprzedaży.
Jak stwierdził Broughton, nie będzie "żadnych geograficznych ograniczeń" podczas poszukiwania nowego inwestora, co jest dużym zaskoczeniem, gdyż w przeważającym stopniu źródłem kapitału jest obecnie Bliski Wschód i Azja.
Nowy prezes klubu potwierdził również, że inicjatywa kibiców będzie traktowana tak samo jak każda inna propozycja.
- To musi być odpowiedni właściciel, który wybuduje nowy stadion przy pomocy odpowiednich środków, które nie obciążą zbytnio klubu. Jeśli kibice potrafią stworzyć wspólny projekt, który spełni te warunki, wtedy na pewno wezmą udział w konkursie - powiedział Broughton.
Jest więc możliwość dla Naszej wersji Red Knights - grupy inwestorów, którzy szykują się do wykupienia Mancheteru United. Z drugiej strony jednak Broughton dodaje: - Bezpośredni udział kibiców w klubie nie jest w moim odczuciu niezbędny.
Pozycja Broughtona jako nowego prezesa klubu oznacza, że Tom Hicks i George Gillett ustąpili ze swoich funkcji.
Ogromna rzesza kibiców odetchnie z ulgą, jak również sam Broughton, kiedy klub znajdzie nowego inwestora w ciągu kilku następnych miesięcy.
- RBS dał nam czas, żeby przeprowadzić tą operację. Nie chcemy mieć noża na gardle, a w obecnej sytuacji mamy więcej środków do osiągnięcia celu podczas negocjacji z potencjalnym inwestorem.
Broughton był dziś otwarty podczas wywiadów, jednak odmówił odpowiedzi na jedną rzecz, a mianowicie dotyczącą ceny klubu. Na koniec zapytany jeszcze o to, komu będzie kibicował podczas starcia Chelsea i Liverpoolu odpowiedział: - Pewnie będę nieosiągalny.
Komentarze (0)