Boss zadowolony z podopiecznych
Rafael Benitez był pod wrażeniem wczorajszego występu Davida Ngoga. Francuz trafił do siatki w pierwszej połowie podwyższając prowadzenie Czerwonych na 2-0. Dla francuskiego snajpera była to 8 bramka w tym sezonie. Boss powiedział, że jest zadowolony z nastawienia zespołu przed rywalizacją z Atletico w Lidze Europy.
- Jeśli ktoś gra zamiast Fernando z przodu, to ludzie zawsze będą o tym mówić, ale mam zaufanie do Davida.
- Może strzelać bramki i pokazał to w poniedziałkowy wieczór. Miał 1-2 sytuacje, był w ciągłym ruchu i sprawiał problemy obrońcom.
- Wie, że zagrał w wielu meczach w tym sezonie i musi ciężko pracować. Chce stawać się lepszym piłkarzem i wykonuje dobrą robotę dla drużyny.
- Rezultat z West Hamem jest dobry i myślę, że zagraliśmy dobrze. Na początku Nas naciskali, ale gdy strzeliliśmy pierwszego gola, grało się znacznie łatwiej.
- Po drugim i trzecim trafieniu praktycznie zakończyliśmy mecz.
Zapytany o ten wynik i szanse na 4 miejsce w lidze, boss odpowiedział: - Musimy ciągle ciężko pracować. Wiemy, że nasza sytuacja jest niezwykle trudna, zwłaszcza po weekendowej wygranej Spurs.
- Pozostało nam wygrywanie w swoich meczach i czekanie na straty punktów zespołów przed nami.
Benitez wypowiedział się także na temat Fernando Torresa:
- Przebył operację i wszystko z nim okey. Będzie teraz potrzebował czasu. Nie jest Nam łatwo, gdyż straciliśmy kluczowego piłkarza, ale powinien być gotowy na MŚ z Hiszpanią.
Zapytany o spotkanie z nowym prezesem klubu - Martinem Broughtonem, który był wczoraj na meczu odrzekł: Nie, jeszcze się nie widzieliśmy, ale spotkamy się wkrótce.
Komentarze (0)