McMahon skupia się na pozytywach
Trener drużyny rezerw uważa, że można wyciągnąć mnóstwo pozytywów z obecnego sezonu, mimo porażki z Evertonem definitywnie kończącej marzenia The Reds o mistrzostwie Północnej Ligi Rezerw.
Jose Baxter zapewnił podopiecznym Andy’ego Holdena trzy punkty w doliczonym czasie gry, ale to Liverpool stworzył sobie więcej dogodnych okazji w drugiej połowie.
- Wypadnięcie z wyścigu o tytuł rozczarowuje, ale w minionym roku mogliśmy zauważyć wielki postęp w grze młodszych zawodników – powiedział McMahon.
- Drużyna była w ostatnich tygodniach inna, niż na początku rozgrywek i daliśmy sporo szans młodzikom, ale poradzili sobie bardzo dobrze.
- Czujemy, że idziemy w dobrym kierunku i mam nadzieję, że niektórzy gracze dali Benitezowi powody do namysłu.
O porażce z Evertonem trener stwierdził, że jest zadowolony z lepszego występu niż ten, który jego zawodnicy zaprezentowali z Burnley.
- Strata decydującej bramki w tak późnym etapie meczu zawsze jest bolesna. Myślę jednak, że byliśmy lepszym zespołem i zdominowaliśmy ten mecz.
- Graliśmy z zaangażowaniem i radziliśmy sobie naprawdę dobrze. Cieszymy się, że idziemy do przodu i z tego, że pokazaliśmy wiele dobrych rzeczy na boisku.
- W ostatnich meczach grało kilku naprawdę młodych zawodników, takich jak Nicolaj Kohlert, który poradził sobie naprawdę dobrze. Ma zaledwie 17 lat i nie grał przez większość sezonu, ale należy mu się uznanie za ciężką pracę i determinację.
- Zostały nam dwa mecze i chcemy zakończyć sezon najlepiej, jak to możliwe, dwoma świetnymi spotkaniami.
McMahon miał też słowa uznania dla Davida Amoo, który w małych derbach zaliczył bardzo dobry występ.
- David jest zdolny do naprawdę dobrej gry – dodał.
- Jest jednym z tych chłopaków, którzy potrzebują pewności i dodania odwagi, ale pewnego dnia może stanowić naprawdę duże zagrożenie. Kiedy dostaje piłkę, robi się bardzo ciekawie.
Komentarze (0)