Chelsea wyciąga ręce po tytuł
Dziś dokończono 36. kolejkę spotkań o mistrzostwo Premier League. Dziś wieczorem wiemy już, że Burnley spadnie do Championship, a losy tytułu rozstrzygną się prawdopodobnie na Anfield Road, kiedy The Reds podejmą pretendentów z Londynu.
Aston Villa 1:0 Birmingham
[1:0] Milner (rzut karny) 83’
Wciąż walczący o prawo gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów The Villans dosyć szczęśliwie pokonali u siebie wygodnie usadowione w środkowej strefie Birmingham. Decyzja o przyznaniu gospodarzom jedenastki była bardzo kontrowersyjna, a trener przegranych określił później rzekomy faul Johnsona jako ‘wspaniałe wejście’. Nie zmienia to jednak faktu, że trzy punkty zostają na Villa Park, a podopieczni O’Neila awansują na 5 miejsce spychając niżej Manchester City. Aston Villa ma teraz tyle samo punktów co czwarty Tottenham, ale Koguty mają jedno spotkanie więcej do rozegrania.
Burnley 0:4 Liverpool
[0:1] Gerrard 52’
[0:2] Gerrard 59’
[0:3] Maxi 74’
[0:4] Babel 90’
Liverpool zaliczył pierwsze w 2010 roku zwycięstwo na wyjeździe przy okazji strzelając więcej niż jedną bramkę poza Anfield po raz pierwszy od listopada. Nareszcie mogliśmy oglądać Gerrarda strzelającego piękną bramkę, a Maxi Rodriguez trafił do siatki po raz pierwszy z Liverbirdem na piersi. Radość Liverpoolu to jednak tragedia Burnley, które po roku gry w Premier League musi się pogodzić z powrotem do niższej ligi. Z kolei The Reds uparcie nie dają odejść marzeniom o Top 4 i na dwa mecze przed końcem rozgrywek wciąż mają szansę osiągnąć cel, gdyż z jednym meczem rozegranym więcej tracą 2 punkty do Tottenhamu. Być może zarówno losy czwartego miejsca w lidze, jak i korony mistrzowskiej będą się ważyć za tydzień…
Chelsea 7:0 Stoke
[1:0] Kalou 24’
[2:0] Kalou 31’
[3:0] Lampard (rzut karny) 44’
[4:0] Kalou 69’
[5:0] Lampard 82’
[6:0] Sturridge 87’
[7:0] Malouda 90’
…kiedy na Anfield zawita rozpędzona niesamowitym zwycięstwem i żądna tytułu Chelsea. Londyńczycy dali dziś prawdziwą lekcję futbolu przyjezdnym i powrócili na fotel lidera z jednopunktową przewagą nad Manchesterem United. Przyszły weekend w Premier League może być za tym walką ‘o wszystko albo nic’ dla kilku drużyn, w tym Chelsea, która musi pokonać Liverpool aby być jedną nogą na koronacji.
Everton 2:1 Fulham
[0:1] Nevland 36’
[1:1] Smalling (samobój) 50’
[2:1] Arteta (rzut karny0 90’
David Moyes jeszcze niedawno odgrażał się, że jego zawodnicy do końca rozgrywek walczyć będą o udział w europejskich pucharach. Mimo dzisiejszego (dosyć szczęśliwego) zwycięstwa nad półfinalistą Ligi Europy, The Toffees mogą zająć najwyżej 7 miejsce w lidze, jeśli Liverpool przegrałby oba pozostałe spotkania. Fulham w lidze nie gra już o nic, ewentualnie o brak kontuzji przed rewanżem z Hamburgiem. Mimo uzyskanego prowadzenia samobój i karny sprawiły, że nastroje przed czwartkowym starciem będą odrobinę gorsze na Craven Cottage.
Komentarze (0)