The Reds poza walką o LM
Rozegrano już połowę spotkań w ramach 37. kolejki English Premier League. W meczu o prawo do gry w LM Manchester City pokonał Aston Villę i awansowałby na 4. miejsce, gdyby nie wygrana Spurs z Boltonem. Na dwa mecze przed końcem sezonu Koguty mają 5 punktów przewagi nad Liverpoolem…
Birmingham 2:1 Burnley
[1:0] Jensen (samobój) 29’
[2:0] Benitez 41’
[2:1] Thompson 81’
Zdegradowane już Burnley nie dało rady z pewnym zajęcia 9. pozycji w tabeli Birmingham i na pewno czeka już na zakończenie nieudanego ataku na unikniecie powrotu do Championship. W ostatniej kolejce Burnley zmierzy się z Tottenhamem i nic nie wskazuje na to, aby The Clarets przeszkodzili Kogutom w zajęciu czwartego miejsca w lidze.
Manchester City 3:1 Aston Villa
[0:1] Carew 16’
[1:1] Tevez (rzut karny) 42’
[2:1] Adebayor 43’
[3:1] Bellamy 90’
W walce o TOP 4 pozostały już tylko dwa kluby, które dla podgrzania atmosfery zmierzą się w zaległym spotkaniu między sobą we środę. Po dzisiejszym zwycięstwie Manchester City ma punkt straty do Tottenhamu i ewentualnie zwycięstwo z Kogutami może im zapewnić udział w najważniejszym turnieju Europy. Trzeba przyznać, że Citizens wygrali z Aston Villą zasłużenie, a najważniejszym momentem meczu była końcówka pierwszej połowy, w której gospodarze zamienili porażkę w zwycięstwo.
Portsmouth 3:1 Wolves
[1:0] Dindane 20’
[1:1] Doyle 35’
[2:1] Utaka 39’
[3:1] Brown 65’
Spadek drużyny z Fratton Park jest faktem od dłuższego czasu, ale podopieczni Avrama Granta chcą godnie pożegnać się z Premier League. Wolverhampton ta porażka nic nie zmienia, bo są oni tuż poza zasięgiem drużyn ze strefy spadkowej. Portsmouth na pewno będzie chciało wygrać też ostatni mecz rozgrywek, a za rok powtórzyć wyczyn Newcastle, które po roku banicji w Championship powraca na piłkarskie salony Anglii.
Stoke 0:0 Everton
Przed weekendem przy dobrym układzie meczów Liverpoolu i własnych zwycięstwach Evertonu mógł liczyć na zajęcie miejsca premiowanego grą w Lidze Europy. Bezbramkowy remis na Britannia Stadium oznacza jednak, że piłkarze Moyesa zostaną na 8. miejscu Premier League i nie zagrają w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Tottenham 1:0 Bolton
[1:0] Huddlestone 38’
Tottenham nie zawiódł swoich kibiców i mimo zwycięstwa Manchesteru City pozostanie na czwartym miejscu w tabeli. Pokonanie Boltonu było konieczne, aby spokojnie czekać na kluczowe starcie we środę i Kłusaki zgodnie z oczekiwaniami poległy na White Hart Lane. Według statystyk, to Koguty najbardziej zasługują na grę w LM, gdyż na miejscach 1-4 spędzili połowę trwającego sezonu. Manchester City tylko 2 miesiące, a Liverpool i Aston Villa po 20 dni.
Komentarze (0)