Benitez odwołał spotkania

Menadżer Liverpoolu Rafael Benitez odwołał dwa zaplanowane spotkania z nowym prezesem klubu, Martinem Broughtonem. Benitez wyraził w poniedziałek pragnienie by “spotkać się z prezesem raczej wcześniej niż później”.

Uważa się jednak, że wycofał się z rozmów z Broughtonem w ostatnim tygodniu i dwa tygodnie temu.

Kolejne spotkanie, zaplanowane na ten tydzień, odbędzie się pośród spekulacji dotyczących przyszłości Beniteza w klubie.

Liverpool odpadł z Ligi Europy w zeszłym tygodniu i nie był w stanie zakwalifikować się do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

Nie jest jasne dlaczego Benitez odwołał spotkania z Broughtonem, chociaż ostatnie dwa tygodnie były zdominowane przez przygotowania do półfinału Ligi Europy, w którym Liverpool zmierzył się z Atletico Madryt.

Zwłaszcza porządek pierwszego tygodnia był silnie zakłócony, ponieważ zespół Beniteza został zmuszony do odbycia długiej podróży do stolicy Hiszpanii drogami i kolejami ze względu na wstrzymanie ruchu lotniczego nad Europą spowodowane chmurą pyłu wydobywającą się z islandzkiego wulkanu.

Mimo to pewną niespodzianką dla zarządu klubu z Anfield jest wtorkowe wezwanie Beniteza do pilnego spotkania z Broughtonem mającego na celu omówienie przyszłości hiszpańskiego menadżera.

To plus żądanie gwarancji dotyczących letniego fuduszu transferowego wysunięte przez Hiszpana wydaje się sugerować, że Benitez chce zyskać na czasie, mając na uwadze możliwość opuszczenia Liverpoolu i podpisania z Juventusem umowy zapewniającej mu zarobki w wysokości 3.5 miliona funtów rocznie.

Benitez, który w razie zwolnienia przez Liverpool może liczyć na rekompensatę w wysokości 10-15 milionów funtów nie skomentował tych pogłosek.

-Chciałbym spotkać się z prezesem raczej wcześniej niż później w celu poznania jego zapatrywań na przyszłość – powiedział Benitez.

- Wciąż ciężko pracujemy i układamy plany na przyszłość. Liverpool to bardzo znana i ceniona marka w Anglii i całej Europie. Każdy zna historię klubu i naszych fanów, więc nadal jesteśmy w stanie przyciągać zawodników będących wzmocnieniem dla naszego składu.

Liverpool odmówił udzielenia komentarza na temat odwołanych spotkań.

Jako, że pięciokrotni zdobywcy najważniejszego pucharu w Europie nie zdołali się zakwalifikować do Ligi Mistrzów, przyciąganie nowych piłkarzy i zatrzymanie w klubie gwiazd takich jak Fernando Torres i Steven Gerrard będzie dużo trudniejsze dla Beniteza.

Sprzedaż klubu przeprowadzana przez prezesa British Airways Broughtona i bank inwestycyjny Barclays Capital może potrwać całe miesiące, co oznacza jeszcze więcej niepewności dotyczących tego, jak dużo pieniędzy będzie dostępnych na wzmocnienia składu Liverpoolu w nadchodzącym sezonie.