SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1442

Jay Spearing czeka na Wembley


W prawdzie dla Liverpoolu najbliższa niedziela będzie bez większych emocji, jednak jeden z jego zawodników ma nadzieje wystąpić w najważniejszym dla niego meczu tego sezonu.

Jay Spearing znajdzie się 180 kilometrów na południe od Hull, na Walkers Stadium gdzie Leicester podejmie Cardiff w pierwszym, półfinałowym spotkaniu play-off. Mając w perspektywie smakowity kąsek, w postaci wielkiego finału na Wembley przeciwko Blackpool albo Nottingham Forest, będący na wypożyczeniu wychowanek akademii, jest jedynym zawodnikiem The Reds, który zakończyć może ten sezon z trofeum. Jednak będący od dziecka fanem Liverpoolu piłkarz, przygotowuje się do weekendu z mieszanymi uczuciami.

- Perspektywa zagrania na Wembley i pomocy Leicester w awansie do Premier League jest bardzo miła - powiedział Spearing - jest jednak rozczarowującym fakt, że Liverpool odpadł z Pucharu Ligi i Pucharu Anglii tak wcześnie. Byłoby fajnie dla Liverpoolu, gdyby mógł też zagrać na Wembley.

- Nikt nie jest zadowolony z tego, jak potoczył się ten sezon, jednak wszystko co teraz możemy zrobić, to zostawić go za sobą, patrzyć w przód i przygotować się do kolejnego, mając na celu powrót na szczyt i walkę o trofea.

Spearing został wypożyczony do Leicester w marcu na trzy miesiące i błyskawicznie zdobył miejsce w składzie Nigela Pearsona. Od porażki 3:0 w meczu z West Bromwich Albion, który odbył się w zeszłym miesiącu, urodzony w Wirral pomocnik, był zaangażowany w każde z ciągu pięciu kolejnych zwycięstw, które pomogły Lisom zająć miejsce w play-offach. Leicester spotka się z Cardiff w niedzielę i następną środę, jednak Spearing wie, iż mimo wyśmienitej formy, nie ma gwarancji, że wystąpi w którymkolwiek z meczów.

- Rywalizacja o miejsca w składzie jest wielka, a to znaczy, że nie mogę siąść i pomyśleć: skoro wystąpiłem w ostatnich pięciu meczach, zostanę wystawiony przeciwko Cardiff. Będzie wspaniale, jeśli wybiorą mnie do składu, jednak żeby to się stało muszę pracować ciężko na treningach - powiedział.

Do skorzystania z możliwości wypożyczenia, 21 letniego zawodnika nakłonił brak okazji, do grania w pierwszym zespole Liverpoolu. Mimo, iż jest zadowolony z czasu spędzonego w Leicester, najważniejszym celem pozostaje dla niego powrót na Melwood i walka o miejsce w pierwszym zespole.

- Poziom gry w Championship, w którym miałem okazje grać przeciwko zawodnikom z dużym doświadczeniem, jest naprawdę dobry. Mieliśmy kilka kolejnych, ciężkich meczów przeciwko zespołom takim jak Reading, Cardiff, Middlesbrough, West Brom czy Preston. Z całą pewnością skorzystam na cotygodniowym graniu w takich spotkaniach.

- Oczywiście, jeśli nie grasz ciągle dla swojego klubu jest to rozczarowujące. Jednak jeśli spojrzeć na stojących przede mną zawodników, takich jak Steven Gerrard i Javier Mascherano, nie mam na co narzekać, prawda?

- Nadszedł taki moment w mojej karierze, że musiałem wyjechać po to, żeby doświadczyć występów w pierwszym zespole i móc rozgrywać mecze. Mam nadzieje, że to pomoże mi zająć dobrą pozycję, kiedy wrócę do Liverpoolu. Mam też nadzieje, że wrócę z medalem za zwycięstwo w play-offach. Potem będę mógł ponownie rozpocząć walkę o miejsce w pierwszym składzie Liverpoolu.

- Rafa Benitez powiedział mi, że wysyła mnie po to, bym nabył doświadczenia i że chce, abym potem wrócił prosto do Liverpoolu. Powiedział też, że nie zamyka za mną drzwi. Było mi bardzo miło kiedy to usłyszałem i dało mi to więcej pewności siebie, której potrzebowałem by przybyć tu i udowodnić, że mogę grać na tym poziomie. W tym wszystkim chodzi o doświadczenie, które będę mógł zabrać z powrotem, do Liverpoolu.

Jeśli Leicester przejdzie Cardiff, Spearing będzie pierwszym zawodnikiem, który będzie mógł doświadczyć możliwości zdobycia trofeum na Wembley . Teraz jednak skupia uwagę na najbliższym przeciwniku. Spearing miał okazję zagrać w przegranym 2:1 meczu, który odbył się na Bluebirds Cardiff City Stadium pod koniec marca. Była to dla niego jedna z zaledwie dwóch porażek, których doświadczył. Dla Leicester jest pewnego rodzaju amuletem i ma nadzieje, że fortuna będzie im dalej sprzyjać.

- W niedziele gramy u siebie, będziemy wiec musieli dobrze rozpocząć. - powiedział Spearing, który strzelił pierwszego ligowego gola w wygranym 4:1 meczu z Watford - W ostatnim czasie zdobywanie bramek przychodzi nam z łatwością i dobrze będzie jeśli utrzymamy tą pewność siebie. Jeśli to się uda, powinniśmy osiągnąć dobry rezultat u siebie.

- Przegraliśmy z Cardiff 2:1, bo rozczarowaliśmy w pierwszej połowie i pozwoliliśmy im zdobyć dwa przypadkowe gole, ale potem ruszyliśmy do przodu i w drugiej połowie wywarliśmy na nich dużą presję.

- To dla nas wielka szansa, ale wiemy jak groźne potrafi być Cardiff. Mają też kilku świetnych zawodników. Będzie bardzo ciężko, ale nie ma powodu, dla którego miałoby się nam nie udać.

- Trochę się martwiłem pierwszym wypożyczeniem z Liverpoolu, ale wszystko się dobrze ułożyło. Teraz mam nadzeję, że możemy dotrzeć na Wembley.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com