Parry otrzymał ogromną odprawę
Liverpool Football Club stracił kolejne pieniądze w ostatnim roku. Spłata odsetek wzrosła z 36.5 mln funtów do 40.1 mln, natomiast były dyrektor wykonawczy Rick Parry otrzymał odprawę w wysokości ponad 4 mln.
Sprawozdanie finansowe za rok 2009 dla klubu zostało dzisiaj opublikowane. Wynika z niego, że klub wypłacił 4.33 mln za rozwiązanie kontraktów "byłego dyrektora wykonawczego i sztabu szkoleniowego po zmianach kadrowych w Akademii".
Prawdopodobnie jest to jedna z największych wypłat dla administratora sportowego. Przede wszystkim znacznie przerasta odprawę jaką otrzymał Brian Barwick (1.2 mln) za odejście z federacji angielskiej w 2008 roku oraz Keith Edelman (1.5 mln) z Arsenalu w tym samym roku.
Parry, który był dyrektorem wykonawczym Liverpoolu od lipca 1998 roku, ogłosił swoje odejście w lutym 2009. Było to spowodowane trudnymi relacjami z Rafą Benitezem i Tomem Hicksem.
Liverpool zanotował 54.9 mln straty brutto w ostatnim roku. Kwota ta w porównaniu z rokiem 2008 jest większa o 14 mln i jej znakomita większość jest spowodowana spłatą odsetek.
Obrót klubu zwiększył się przez ostatnie 12 miesięcy o ponad 20 mln i wyniósł 184.8 mln. Kwotę tą w dużej mierze należy przypisać większym dochodom ze sprzedaż praw do transmisji meczów.
Zysk operacyjny - nie licząc sprzedaży zawodników, podatków i odsetek - wzrósł o 10 procent i zatrzymał się na kwocie 27.4 mln.
Sprawozdanie finansowe dotyczy poprzedniego roku, tak więc nie uwzględnia żadnych kwot z rekordowej umowy, która została podpisana z brytyjskim bankiem Standard Chartered.
Warto przytoczyć fakt, że administracja klubu wzrosła prawie o połowę i zatrudnia 275 osób na pełen etat.
Przygody handlowe, do których należy zaliczyć umowy sponsorskie i działalność związaną ze znakiem towarowym, postaciami i symbolem - wzrosły z 13.5 mln do 67.7 mln. Dochody za granicą wzrosły trzykrotnie i podkreśla to pracę dyrektora handlowego, który został zatrudniony w grudniu.
Komentarze (0)