Benitez: Chcę zostać w Liverpoolu
Rafa Benitez wyznał dzisiaj po meczu, że chce zostać na stanowisku managera Liverpoolu. Boss podkreślił również to, że nikt w klubie nie chce sprzedać Fernando Torresa lub Stevena Gerrarda. Hiszpan ujawnił, że odbył pozytywną rozmowę z nowym prezesem LFC i w następnym tygodniu również się z nim spotka.
- W czwartek rozmawiałem z prezesem i to było pozytywne spotkanie - powiedział Benitez na konferencji po meczu z Hull City. - Następne spotkanie jest zaplanowane na zbliżający się tydzień i ponownie będziemy rozmawiać o przyszłości.
- Przez wiele lat pokazywałem moje przywiązanie do klubu. Jeśli zostanę nie będę myślał o tym, żeby sprzedać Gerrard czy Torresa. Nie chcę się ich pozbywać.
- Stabilność klubu jest ważna, ponieważ musimy zmierzać w odpowiednim kierunku. Przed nami kolejne spotkanie i mam nadzieję, że pójdziemy do przodu.
- Nikt nie chce sprzedawać kluczowych zawodników. Myślę, że prezes wyraził się bardzo jasno.
Zapytany, czy chce zostać na stanowisku managera Liverpoolu, Benitez odpowiedział: - Tak, nic się pod tym względem nie zmieniło. Chciałem zostać wcześniej i tak samo jest teraz.
The Reds dowieźli do końca słaby sezon dzisiejszym remisem 0-0 z Hull City. W rezultacie Liverpool zakończył sezon na siódmej pozycji w tabeli.
Benitez przyznaje, że był rozczarowany obrotem spraw w dzisiejszym spotkaniu. Zdaniem bossa, remis był charakterystyczny dla formy, jaką prezentował Liverpool na wyjeździe w tym sezonie.
- Widać było, że gramy o zwycięstwo - dodał. - Mieliśmy okazje, mogliśmy strzelić gola na koniec. Ten sezon był nieco inny, gdyż wiele się w nim działo. Mieliśmy trzy albo cztery okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy.
- W ostatnim sezonie nasza forma na wyjeździe była naprawdę dobra. W tym roku różnica była wielka. Nie zdobywaliśmy trzech punktów, tam gdzie w ostatnim sezonie wygraliśmy. Nie zdobyliśmy również tak wielu bramek jak poprzednim razem.
Jedynym plusem w dzisiejszym meczu był debiut młodej gwiazdy Akademii Jacka Robinsona. 16-latek stał się najmłodszym piłkarzem w historii klubu, kiedy pod koniec meczu zastąpił Ryana Babela.
- Mieliśmy szczęście, ponieważ rezerwy są za granicą i mieliśmy problemy z kontuzjami. Nie mogli zagrać Fabio i Insua. Trenował z nami pewnego razu i uwzględniliśmy go w kadrze.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest bardzo młody. Jestem naprawdę z niego zadowolony. Próbuje zatrzymać sobie koszulkę i nie chce jej nikomu dawać.
Siódma pozycja w tabeli oznacza, że Liverpool będzie musiał rozpocząć kampanię w Lidze Europy od kwalifikacji w lipcu. Jak przyznaje Benitez ten termin będzie miał wpływ na przygotowania do nowego sezonu.
- Ciężko pracowaliśmy i mniej więcej mieliśmy zaplanowane zgrupowanie. Musimy przejrzeć terminarz i odpowiednio zaplanować niektóre mecze.
- Podobnie było rok temu, zbyt wielu piłkarzy grało dla reprezentacji na Pucharze Konfederacji. Drużyny wiele tracą przez te turnieje i nie jest łatwo, jednak spróbujemy sobie z tym poradzić.
Boss Liverpoolu był również pytany o potencjalne cele transferowe.
- Pracujemy i obserwujemy niektórych zawodników. Co roku jest tak samo.
- Nie będzie problemu, żeby przyciągnąć piłkarzy, ponieważ Liverpool to wielki klub ze wspaniałą historią. Mamy już w składzie czołowych zawodników.
- Nie można co roku wygrywać. Ten sezon był słaby, jednak kiedy pracujesz w klubie długi czas przychodzi czas na wygraną i porażkę.
Komentarze (0)