Kuyt: Uczmy się na błędach
Dirk Kuyt przyznał dzisiaj, że piłkarze Liverpoolu przyjmą odpowiedzialność za boiskowe rozczarowania, jakie spotkały klub w tym sezonie. The Reds zakończyli wczoraj kampanię, którą należałoby jak najszybciej zapomnieć bezbramkowym remisem ze zdegradowanym Hull City.
Mecz ten po raz kolejny pokazał słabość składu Liverpoolu.
Wspomniany remis nie wystarczył the Reds do odebrania szóstego miejsca Aston Villi, która została pokonana 1-0 przez Blackburn Rovers, co oznacza, że nowy sezon zacznie się eliminacjami do Ligi Europy pod koniec lipca.
Była to być może ostateczna hańba minionych burzliwych dziewięciu miesięcy, okresu, w którym klub trafiał na pierwsze strony gazet głównie z powodów takich jak właściciele, finanse i polityka wewnętrzna.
Nie ma wątpliwości, że wszystkie te historie odcisnęły swoje piętno na wynikach, ale Kuyt stwierdził, że powinny stawać się nieistotne dla piłkarzy natychmiast po wejściu na boisko.
- To był ciężki sezon i zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, aby odwrócić jego bieg - powiedział Kuyt.
- Jeszcze dziesięć dni temu walczyliśmy o trofeum, ale się nie udało. Można powiedzieć, że musimy zapomnieć co się stało, ale tak naprawdę musimy wyciągnąć lekcję z popełnionych przez nas błędów. W następnym sezonie musimy wciąż naciskać i walczyć od początku.
- W piłce nożnej nigdy nie masz pewności co się dzieje i w tej chwili wiemy, że klub wygląda bardzo źle. Szukamy nowych właścicieli i nikt nie wie, którzy piłkarze zostaną, a którzy odejdą.
- Ale Liverpool jest klubem z wielką historią i wspaniałymi kibicami, musimy trzymać się razem i walczyć naprawdę ciężko.
- Każdy zawodnik jest zainteresowany tym, co się teraz dzieje, ale szczerze mówiąc nie mogę zrzucić winy za niektóre z naszych występów na aktualny stan rzeczy.
-Staraliśmy się skupić na sprawach boiskowych, robiłem tak ja i każdy inny. Nie mogliśmy po prostu sprawić, aby dobre rzeczy spotkały klub.
Menadżer Rafa Benitez powiedział po meczu, że pomimo ciągłych spekulacji dotyczących jego pozycji w klubie i zainteresowania ze strony Juventusu, chce pozostać na dotychczasowym stanowisku.
Kuyt wyraźnie ma nadzieję, że sprawa pozostanie niezmieniona, ale twierdzi też, że równie ważne jest, by Liverpool zatrzymał Fernando Torresa i Stevena Gerrarda.
- Menadżer ma jeszcze cztery lata do końca kontraktu, więc nie oczekuję, że odejdzie jeśli nic go do tego nie zmusi.
- Najważniejszą rzeczą jest według mnie zatrzymanie najlepszych graczy w klubie.
- Miejmy nadzieję, że uda nam się kupić jeszcze kilku kluczowych graczy i zacząć zdobywać trofea.
Z odrobiną szczęścia the Reds pokonaliby wczoraj Hull, ale strzał głową Kuyta został wybity z linii bramkowej a uderzenia Gerrarda i Aquilaniego trafiły w poprzeczkę.
- Wszyscy mieliśmy nadzieję zakończyć sezon dobrym rezultatem, który dałby nam jakieś pozytywne uczucia na koniec sezonu, ale niestety to się nie stało – powiedział sfrustrowany Kuyt.
- Stevie był bliski zdobycia gola, stworzyliśmy sobie też parę innych szans.
- Mocno naciskaliśmy, ale nie osiągnęliśmy zamierzonego rezultatu i jest to rozczarowujące.
Komentarze (0)