Torres przywiązany do Liverpoolu
Fernando Torres powiedział swoim kolegom z klubu, że zostaje w Liverpoolu. Media wymieniają Barcelonę wśród potencjalnych zainteresowanych hiszpańskim napastnikiem, podobnie jak zespół Chelsea. Pepe Reina ujawnił, że rozmawiał w tym tygodniu z Torresem gdyż chciał sie dowiedzieć jakie są jego plany na przyszłość.
Napastnik Liverpoolu jasno wyraził, że chce pomóc drużynie Rafy Beniteza po słabym sezonie 2009/10.
- Jestem spokojny o Fernando. Rozmawiałem z nim o jego przyszłości i powiedział mi, że chce zostać w Liverpoolu - wyznał Reina.
- Fernando miał wiele problemów z kontuzjami w ostatnim sezonie, jednak to profesjonalista i zawsze chce grać jak najlepiej dla klubu. Z tego powodu jest nadal przywiązany do klubu.
Media nieustannie typują również Beniteza do odejścia z Anfield. Na początku zainteresowany był Juventus, a teraz najczęściej wymienianym klubem jest Inter Mediolan.
Reina, który podpisał sześcioletni kontrakt w kwietniu uważa, że boss Liverpoolu jest na drodze do rewanżu za nieudany sezon.
Hiszpański golkiper dodaje również, że klub tworzy jedność i chce naprawić niepowodzenia ostatniego sezonu, w którym nie wygrał żadnego trofeum i wypadł z top four.
- Jestem pewny, że Rafa będzie pracował w Liverpoolu w następnym sezonie. To dla nas dobra wiadomość, ponieważ chce się zrehabilitować.
- Rafa to trener, który może podjąć na nowo Liverpool i poprowadzić nas do pucharów. Nikt nie wątpi w jego poziom.
- Wszystko w Liverpoolu było skomplikowane od momentu jak tylko skończył się sezon 2008/09. Nasza nieregularna gra spowodowała, że nie mieliśmy szansy na cokolwiek.
- Możemy wrócić do czołówki, ponieważ według mnie to najlepszy klub na świecie. Wszyscy mamy aspirację do tego, żeby być na szczycie.
Komentarze (0)