Piłkarzy czekają zmiany
Zawodnicy Liverpoolu zauważą w przyszłym sezonie duże zmiany w treningu, ponieważ nowy guru nauk sportowych bierze się do pracy w klubie. Dr. Peter Brukner ma nadzieję zmniejszyć ilość gwiazd odwiedzających gabinety lekarskie używając metod stosowanych w innych dyscyplinach sportu.
Zawodnicy tacy jak Steven Gerrard czy Fernando Torres będą proszeni o wykonywanie 15-minutowych ćwiczeń zapobiegających kontuzjom przed każdą sesją treningową.
Kolejną innowacją wprowadzoną w Melwood będzie zwiększone użycie “systemów GPS” monitorujących kondycję każdego z zawodników.
- Gracze zauważą natychmiastową różnicę wraz ze startem sezonu 2010-11 – powiedział dr. Brukner, który obejmie w klubie stanowisko szefa Medycyny i Nauk Sportowych po powrocie z Mistrzostw Świata, na które jedzie z Australią.
- Liverpool jest już na poziomie równym każdemu z klubów Premier League. Ja chcę wznieść go na wyższy poziom i uczynić wzorem medycyny i nauk sportowych dla świata piłki nożnej. Jestem dość pewny, że nam się to uda.
- Naszym planem jest, by gracze przechodzili 15-minutową sesję przed startem każdego treningu. Wszystko wyłącznie dla zapobiegania kontuzjom, praca nad ścięgnami udowymi, pachwinami, łydkami i tak dalej.
- Kolejną rzeczą, którą będziemy szerzej stosować jest monitorowanie ich ogólnego samopoczucia, zdrowia i obciążeń treningowych.
- Istnieje wiele systemów GPS i nie wszystkie z nich są wyłącznie dla samochodów. To będzie jak nawigacja satelitarna na każdym zawodniku! Dzięki temu będziemy w stanie modyfikować ich programy treningowe w zależności od tego jak wiele grają i jak szybko wracają do pełnej dyspozycji.
- Jesteśmy odpowiedzialni za to, by przekonać piłkarzy do nowych metod, ale nie wydaje mi się, by było to trudne, ponieważ żaden z nich nie chce być kontuzjowany.
Co więcej, cała kadra zostanie podzielona na grupy zależnie od historii kontuzji poszczególnych graczy. Następnie każda z grup będzie szczególnie pracować nad odpowiednimi częściami ciała.
Kibice na pewno będą chcieli wiedzieć, czy techniki dr. Bruknera, które dały mu reputację jednego z najlepszych sportowych fizjoterapeutów, zapobiegną kryzysom takim jak fala kontuzji z sezonu 2009-10.
- Nie można zapobiec wszystkim kontuzjom. Niektóre urazy są nieuniknione, na przykład te powstające, kiedy ktoś zostaje kopnięty lub coś w tym stylu – powiedział dr. Brukner.
- Uważam jednak, że możemy zmniejszyć ilość kontuzji, zwłaszcza urazów miękkich tkanek takich jak mięśnie i ścięgna ud, pachwin i łydek.
Australia jest przez wielu postrzegana jako światowy lider w dziedzinie nauki i medycyny sportowej.
Dr. Brukner był kluczową postacią budującą tą reputację przez ostatnie 25 lat, zakładając największą w kraju klinikę medycyny sportowej.
W swojej karierze pracował z reprezentacjami pływackimi, hokejowymi oraz kadrami olimpijskimi i twierdzi, że piłka nożna może się od tych sportów wiele nauczyć.
- Futbol jest prawdopodobnie odrobinę w tyle za innymi dyscyplinami sportu na całym świecie – powiedział dr. Brukner.
- Być może to kwestia kultury, tradycyjne metody pracy pozostały niezmienione przez wiele lat. Inne dyscypliny sportowe na całym świecie mogły znaleźć się odrobinę z przodu. Moim pomysłem jest zebranie wszystkiego, co najlepsze z całego świata i wprowadzenie tego do Liverpoolu.
Wybór dr. Bruknera był efektem prowadzonych przez przedstawicieli Liverpoolu na całym świecie poszukiwań.
-To wzięło się jak grom z jasnego nieba. Dostałem ofertę od kogoś, kto prowadził poszukiwania dla Liverpoolu. Znaajdował się akurat w Melbourne i zadzwonił do mnie zapytać, czy byłbym zainteresowany – powiedział.
- Początkowo odpowiedziałem “Dziękuję, ale jest chyba zbyt wcześnie z punktu widzenia mojej rodziny.” Mój syn wciąż się uczy i pomyślałem, że może spróbuję za parę lat.
- Ale Liverpool był wytrwały, w dodatku to bardzo atrakcyjna praca, prawdziwe wyzwanie. Ostatecznie usiedliśmy z rodziną, przedyskutowaliśmy sprawę i zdecydowaliśmy się spróbować.
Dr. Brukner spędził w Melwood miesiąc pod koniec sezonu 2009-10, by zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu.
- To był pomysł Liverpoolu i myślę, że okazał się być bardzo dobrym. Zobaczyłem procedury i struktury i poznałem wszystkich pracowników. Teraz, kiedy znów pojawię się tam w okresie przygotowawczym, będę gotów, by od razu zacząć pracę.
-To niesamowite miejsce, nie mam co do tego wątpliwości. Zawsze byłem fanem piłki nożnej i mieszkałem w Anglii przez trzy lata wiele lat temu.
- Nie ma na świecie wiele klubów większych od Liverpoolu, czuję się zaszczycony mogąc tu pracować.
Wcześniej doktora Bruknera czeka jednak wycieczka do RPA, gdzie będzie pracował jako naczelny lekarz reprezentacji Australii.
Naszej uwadze nie umknęła możliwość spotkania Anglii i Australii, jeśli jedna z drużyn skończy na pierwszym, a druga na drugim miejscu w swojej grupie.
-To niesamowita perspektywa. Takie spotkanie byłoby futbolową wersją “Popiołów” – powiedział dr. Brukner.
-Nie można nam jednak zapominać, że mamy bardzo trudną grupę z Niemcami, Serbią i Ghaną.
-Już wyjście z grupy będziemy mogli uważać za bardzo duży sukces. Nie mamy zespołu naszpikowanego gwiazdami, ale posiadamy świetną etykę pracy. W drużynie panuje wspaniała atmosfera.
Komentarze (0)