Tylko 5 milionów na transfery?
Ostatnie słowa współwłaściciela Liverpoolu, Toma Hicksa, który zapewniał, że Rafa będzie miał do wykorzystania ‘pokaźny budżet transferowy’ straciły na wiarygodności. Według ostatnich doniesień, Benitez będzie mógł wydać zaledwie 5 milionów funtów.
Po trzech spotkaniach z Michaelem Broughtonem Hiszpan wciąż nie wie, czy będzie mógł wykorzystać pieniądze ze sprzedaży niektórych zawodników. Menager jest świadomy, że mogą pojawić się oferty za takich piłkarzy jak Benayoun, Riera, Babel i Degen.
Sporym problemem jest fakt, że Hicksowi i Gillettowi może zająć nawet 18 miesięcy sprzedaż klubu za wymarzoną cenę 800 milionów funtów, a przy wciąż nie do końca pewnej sytuacji Beniteza Liverpool będzie musiał się zmierzyć z próbami pozyskania Fernando Torresa i Stevena Gerrarda.
Obie gwiazdy powiedziały, że nie będą myśleć o klubowej przyszłości do końca Mundialu w RPA, a ogłoszony wczoraj nowy trener Realu Madryt, Jose Mourinho jako pierwszy otwarcie wyraził zainteresowanie kapitanem The Reds.
Benitez desperacko będzie starał się utrzymać duet na Anfield wiedząc, że ich odejście może zdecydowanie pogłębić kryzys w klubie i powiększyć obecny chaos.
Niepewność finansowa wpływa na generalne przekonanie, że Hiszpan może być zmuszony do sprzedaży jednej ze swoich gwiazd aby móc pozwolić sobie na kilka wzmocnień tego lata.
Javier Mascherano, Glen Johnson i Pepe Reina to filary drużyny, które Benitezowi byłoby bardzo trudno zastąpić. Problemy z nowym kontraktem Javiera mogą pozbawić Hiszpana wyboru i to argentyński pomocnik może zostać poświęcony, aby zdobyć fundusze.
We środę Hicks wykluczył sprzedaż najważniejszych graczy i obiecał ‘znaczące inwestycje’ tego lata, które mogą zapewnić klubowi rozwój. Amerykanin wspomniał też, że budżet transferowy podwoił się, odkąd on i Gillett objęli stery na Merseyside.
Mroczna rzeczywistość wskazuje jednak, że Benitez będzie miał do wykorzystania zaledwie 4-5 milionów funtów. To jeden z powodów przez które nie udało się ściągnąć obrońcy Rangersów, Danny’ego Wilsona, za którego zamiast początkowych dwóch milionów klub zażądał czterech plus dodatkowe opłaty.
Boss również nie zawsze pomagał sobie w zdobywaniu funduszy. Część kibiców zastanawia się, dlaczego wydał aż 17 milionów funtów na gwiazdę Romy, Alberto Aquilaniego.
Włoch odrzucił wczoraj możliwość odejścia do Juventusu i zapewnił, że chce zostać w Liverpoolu.
Komentarze (0)