Schwarzer boi się o Hodgsona
Golkiper finalisty tegorocznej Ligi Europy Fulham Londyn, Mark Schwarzer wyraża nadzieję że Roy Hodgson oprze się pokusie objęcia sterów w Liverpoolu, choć jeżeli tak się stanie nie będzie miał swojemu managerowi tego za złe.
Wg ekspertów Hodgson stoi bardzo wysoko wśród kandydatów do zapełnienia luki powstałej po odejściu dotychczasowego szkoleniowca The Reds, Rafaela Beniteza.
Schwarzer powiedział: - Trener wiele znaczy dla klubu. Podczas 2,5 roku pracy wykonał nadzwyczajną robotę, czyniąc z drużyny broniącej się przed spadkiem finalistę rozgrywek europejskich.
- Mamy nadzieję że zostanie w Fulham. Jeżeli odejdzie, nie będziemy mu mieć tego za złe.
Tuż po uratowaniu klubu przed relegacją Hodgson doprowadził ekipę „Cottagers” do najwyższej, 7. lokaty w historii ich występów w Premier League. Obecny sezon był zwieńczeniem jego wysiłków – wraz z dotarciem do finału Ligi Europy został nagrodzony tytułem "Trener Sezonu wg Managerów".
Dlatego też nie jest zaskoczeniem, że przyciągnął uwagę kilku czołowych klubów, w tym Liverpoolu, który byłby skłonny zatrudnić u siebie byłego szkoleniowca Interu Mediolan i Blackburn Rovers.
Schwarzer, który na zbliżającym się mundialu będzie bronił barw Australii dodał: - Nie ma dla mnie zaskoczenia, że po takich dokonaniach kluby zaczęły interesować się jego osobą.
- Trener jest w takim stadium kariery, że może zadać sobie pytanie: „czy podobna propozycja jeszcze kiedyś do mnie wpłynie?” Dlatego nie można go winić, kiedy jednak się zdecyduje pracować gdzie indziej.
- Mówimy o Liverpoolu, wielkim klubie ze wspaniałą historią i równie wspaniałymi kibicami. Oni regularnie grają w Lidze Mistrzów. Chyba tylko kilka osób w kraju nie miałoby problemów z odrzuceniem takiej możliwości, gdyby ta się nadarzyła.
Także były manager Liverpoolu, Gerard Houllier jest zdania, że Roy Hodgson byłby idealnym kandydatem na wakujące stanowisko trenera The Reds.
W wywiadzie dla radia BBC 5 powiedział: - Roy zrobił bardzo dużo z przeciętnym Fulham.
- Byłbym zadowolony, gdyby objął posadę w Liverpoolu, ponieważ na to zasługuje. Poza tym, ma doświadczenie w pracy z gwiazdami – pracował przecież w Interze Mediolan.
Komentarze (0)