Eriksson: To moje wielkie marzenie
Sven Goran Eriksson posłał dziś pewien sygnał do Kenny'ego Dalglisha i Christiana Purslowa twierdząc, że praca na Anfield byłaby spełnieniem jego marzeń. Były selekcjoner reprezentacji Anglii aktualnie prowadzi drużynę Wybrzeża Kości Słoniowej, ale po Mundialu będzie już dostępny.
W czasie minionego weekendu w jednym z wywiadów Szwed powiedział: - Byłem fanem Liverpoolu przez całe moje życie. Nigdy nie wspominałem o tym, kiedy byłem trenerem reprezentacji, ponieważ, to by było nie fair.
- Byłem wstrząśnięty faktem, kiedy dowiedziałem się, że Benitez opuści Anfield. Czy chciałbym być managerem Liverpoolu? To marzenie każdego trenera.
- Mój tata też był kibicem The Reds i w czasie każdego weekendu oglądaliśmy razem ich mecze w TV.
- Mecze Liverpoolu telewizja pokazywała dość regularnie i obserwowaliśmy je. Od zawsze byli moją drużyną i to się nie zmieniło.
- Kiedy zaczynałem karierę trenerską zostałem zaproszony do Liverpoolu, by zobaczyć jak to wszystko wygląda z bliska. Joe Fagan był wtedy managerem.
- To był dla mnie wielki przywilej i honor, by skorzystać z tego zaproszenia. Nigdy nie zapomnę tej chwili. Liverpool zawsze będzie miał wyjątkowe miejsce w mym sercu.
- Moja sytuacja jest łatwa. Aktualnie prowadzę Wybrzeże Kości Słoniowej, ale po Mundialu będę wolny. Jeśli dobrze pójdzie to poprowadzę jakiś klub, gdzieś w Europie, ale jeszcze nie wiem jaki.
- Premier League to najlepsze rozgrywki na świecie i każdy chce tam być.
Komentarze (0)