Taylor: Zamiana AV na LFC szalona
Były szkoleniowiec Aston Villi - Graham Taylor uświadomił Martina O'Neilla, że opuszczenie klubu z Birmingham na rzecz Liverpoolu byłoby szalone. Wraz z innymi Brytyjczykami - Markiem Hughes'em, Royem Hodgsonem i Kennym Dalglishem, O'Neill jest jednym z kandydatów do objęcia posady menadżera klubu z czerwonej części Merseyside po odejściu Rafy Beniteza.
Irlandczyk jak do tej pory nie wypowiedział się na temat wakatu menadżerskiego stołka w LFC, więc nic nie może być brane za pewnik.
Jednakże Taylor uważa, że lepszą opcją dla O'Neilla będzie dalsze kierowanie Aston Villą, co czyni on już od czterech lat.
- Nie wydaje mi się, żeby Liverpool był dobrym klubem do odejścia dla Martina O'Neilla; na pewno nie obecnie. - przekonywał Taylor.
- Kto wie co może się wydarzyć, ale myślę, że nie ma mowy, by Martin przeszedł tam bez wiedzy, w co się tak naprawdę pakuje.
- W tym momencie nie chodzi tylko o odejście Rafy Beniteza, ale m.in. o stan finansowy klubu. I kto tak naprawdę nim kieruje? Czy Martin chce być tego częścią? Wiemy, kto zajmuje się futbolową stroną klubu w Aston Villi, jest to Martin. W Liverpoolu wygląda to tak, że właściciele chcą odzyskać swoje pieniądze, ponieważ strasznie zadłużyli klub; owszem, grają tam doskonali piłkarze, ale czy oni nie są gotowi do odejścia? Będę wysoce zaskoczony, jeśli Martin opuści klub na rzecz Liverpoolu, porównując stan obu klubów w tym momencie.
- Niektórzy mogą mówić, że byłby to krok naprzód biorąc pod uwagę historię The Reds, ale klub nie zagra w tym sezonie w Lidze Mistrzów.
- Liverpool potrzebuje zmian, ale czy pieniądze wszystkiemu zaradzą? Czy Martin lub inny nowy menadżer będzie miał wolną rękę w podejmowaniu decyzji o przyszłości klubu?
Komentarze (0)