Yossi ciągle na Anfield
Liverpool FC zaprzeczył sugestiom jakoby Yossi Benayoun miał przejść do Chelsea. W dniu wczorajszym pojawiło się wiele wiadomości według których miał on uzgodnić szczegóły czteroletniego kontraktu z londyńskim klubem.
Mimo iż wydaje się pewne, iż pochodzący z Izraela pomocnik odejdzie z Anfield tego lata, LFC twierdzi, że ani nie rozpoczął żadnych rozmów z Chelsea, ani nie spieszy się do podjęcia takowych.
Chelsea pozwoliła by Joe Cole opuścił klub i będzie sie teraz starać o znalezienie następcy - utalentowanego i sprytnego skrzydłowego - stąd zainteresowanie Benayounem. 30-letni piłkarz, który przedłużył kontrakt zaledwie 12 miesięcy temu jest niepewny swej przyszłości na Anfield i dlatego od kilku tygodni mówi się o jego odejściu do jednego z wielu zainteresowanych klubów - z włoską Romą na czele.
Ironia losu jest taka, że to sam Benayoun rzucił cień wątpliwości po tym, jak Liverpool przegrał 2:0 z Chelsea 2 maja bieżącego roku. Powiedział wtedy, że nie jest pewien czy będzie ciągle na Anfield, kiedy rozpocznie się nowy sezon.
Liverpool nie zamierza ustąpić i pozwolić Benayounowi na odejście bez walki. Wiele zależy od tego kto obejmie funkcję menadżera - tutaj Roy Hodgson wydaje się faworytem. Jednak klub jest świadomy, że piłkarzowi zależy na jeszcze jednym, lukratywnym transferze zanim jego kariera dobiegnie końca, dlatego wydaje się oczywistym, że zagrał już ostatni mecz w barwach LFC.
Komentarze (0)