Owens: Jesteśmy z nich dumni
Jeśli reprezentacji Anglii uda zdobyć się w Republice Południowej Afryki Mistrzostwo Świata, będzie to po części zasługa Akademii Liverpoolu. To jej wychowankami są trzej piłkarze występujący w drużynie Trzech Lwów.
Swojego zadowolenia tym faktem nie ukrywa menadżer Akademii, John Owens:
- To dla nas ważny moment i jesteśmy z tego dumni.
- Piłkarze trenowali dla siebie, a my tylko im w tym pomagaliśmy. To dla nas zaszczyt - mówi.
- Miło jest oglądać zawodników, którzy kilkanaście lat temu przeszli przez wszystkie etapy szkolenia, wciąż są na wysokim poziomie i grają obecnie dla Anglii na Mundialu.
Podczas gdy Stephen Warnock z Aston Villi i Jamie Carragher pojechali do RPA w roli rezerwowych, Steven Gerrard zastąpił kontuzjowanego Rio Ferdinanda, przejmując opaskę kapitańską.
Owens jest zachwycony sposobem, w jaki kapitan Liverpoolu radzi sobie ze spoczywającą na nim presją i przyznaje, że jego zdaniem powinien pełnić tą funkcję od dawna.
- To fantastyczne, że Stevie jest kapitanem i stoi przed nim szansa na wzniesienie Pucharu Świata.
- Nie jestem może obiektywny, ale zawsze uważałem, że jest on najodpowiedniejszą osobą do pełnienia tej roli.
- Wprowadza do naszej gry typowe elementy brytyjskiej piłki, mając jednocześnie umiejętności, które zwracają uwagę wszystkich klubów na świecie. To znakomity zawodnik - kontynuuje.
Owens wspomina także o powrocie Jamiego Carraghera do reprezentacji oraz jego planach na przyszłość:
- Gdy Jamie uzyskiwał licencję UEFA B, często pojawiał się w Akademii.
- Wspaniale byłoby ujrzeć go pewnego dnia w kadrze trenerskiej pierwszego składu.
- Myślę, że właśnie to spowodowało powrót Jamiego do drużyny narodowej. Chce skorzystać z szansy pracy z Fabio Capello i z pewnością podczas Mistrzostw będzie obserwował każdy jego ruch - zakończył Owens.
Komentarze (0)