Powrót Barry'ego cieszy Stevena
Kapitan Anglików na nadzieję, że powrót Garetha Barry’ego do ekipy Trzech Lwów pozwoli Gerrardowi przyjęcie bardziej ofensywnej roli na boisku. W meczu z USA Stevie strzelił wprawdzie gola, ale musiał grać cofnięty przez nieobecność zawodnika Aston Villi.
Barry zdołał jednak zwalczyć już kontuzję kostki, której nabawił się na początku maja w meczu z Manchesterem United i Fabio Capello potwierdził, że znajdzie się on w podstawowej jedenastce na mecz z Algierią.
Gerrard przyjął tą wiadomość z ulgą, ponieważ jak sam mówi, wysoko ceni Barry’ego, z którym dzielił pokój w czasie EURO 2000 i ma nadzieję, że nowe posiłki pozwolą Anglii ruszyć z nową mocą do następnych meczów turnieju.
- Świetnie jest mieć Garetha z powrotem. Jest świetnym podającym i umie spokojnie przetrzymać piłkę – chwali kolegę Gerrard.
- Daje nam ochronę w kluczowym miejscu na boisku, a w ostatnich dwóch latach był naprawdę fantastyczny w reprezentacji.
- Jego powrót to prawdziwe wzmocnienie wyjściowego składu.
- Nie chcę przewidywać, co zrobi trener. Moją rolą jest wypełnianie jego założeń bo to on decyduje, gdzie moje umiejętności będą najbardziej przydatne drużynie.
- Kiedy jednak mam szansę zagrać trochę bardziej z przodu, pasuje mi to najbardziej i mam nadzieję, że dostanę taką okazję.
Gerrard wierzy także, że jest tylko kwestią czasu, kiedy Wayne Rooney złapie wysoką formę i będzie strzelać bramki, które w minionym sezonie uczyniły go jednym z najlepszych napastników świata.
- Wayne wyglądał świetnie na treningu i już niedługo znów trafi do siatki, a wszyscy będą zachwycać się jego grą i dyspozycją.
- W zeszłym sezonie był w elicie światowych graczy i to kwestia dni, kiedy odnajdzie tamtą formę – zapewnia kapitan Liverpoolu i reprezentacji Anglii.
Komentarze (0)