Kolejny protest 4 lipca
Setki fanów Liverpoolu wezmą najprawdopodobniej udział w proteście przeciwko amerykańskim właścicielom klubu. Akcja ma odbyć się na zewnątrz St George’s Hall.
Szereg polityków, byłych piłkarzy the Reds i muzyków został nakłoniony, by przemówić 4 lipca podczas protestu o nazwie “Nasz Dzień Niepodległości”.
Jednocześnie dzień ten stanie się sygnałem rozpoczęcia realizacji projektu przejęcia klubu przez kibiców i wydarcia kontroli nad zespołem z Anfield z rąk znienawidzonych Toma Hicksa i George’a Gilletta.
Kompanie kredytowe są bliskie podjęcia decyzji o udzielaniu pomocy fanom chcącym zdobyć 500 funtów potrzebnych do kupienia udziału w klubie.
W następną niedzielę Karen Gill, wnuczka Billa Shankly’ego, John Aldridge, a także nowy członek Parlamentu Walton Steve Rotheram wezmą udział w proteście przy dźwiękach muzyki granej przez Iana McNabba z the Icicle Works oraz Johna Powera z Cast aand The La’s.
Grupa Spirit of Shankly prowadziła rozmowy z Share Liverpool, która wysunęła w 2008 roku dla 100000 fanów the Reds propozycję kupna udziału za 5000 funtów. Pozwoliłoby to na zgromadznie 500 mln funtów potrzebnych do zakupienia klubu. W ciągu ostatnich 24 miesięcy cena potrzebna do zakupu udziału została zmniejszona tak, by stała się ona bardziej przystępna dla zwykłych kibiców.
Fanom zasugerowano, by połączyli swoje środki finansowe tak, by zebrać wystarczająco dużo gotówki na zakup udziału, lub nawet zapłacić ratami.
Kompanie kredytowe mogą być przygotowane w nadchodzących miesiącach na umożliwienie zainteresowanym fanom the Reds rozłożenia opłaty na raty , co ułatwiłoby zgromadzenie wymaganych pieniędzy.
Dokładna kwota potrzebna, by związek kibiców mógł wysunąć ofertę inwestycji Gillettowi i Hicksowi wciąż jest jeszcze ustalana.
- Ten dzień jest naszą szansą na uzyskanie prawdziwej niepodległości od obecnych właścicieli klubu – powiedział James McKenna, przedstawiciel Spirit of Shankly.
- Mamy nadzieję, że ten symboliczny dzień będzie reprezentował przyszłość Liverpoolu, wszyscy fani połączą się by urzeczywistnić przejęcie klubu przez kibiców.
- Nasz plan przejęcia klubu wykorzystując kompanie kredytowe jest dostępny dla każdego.
- Możemy być opiekunami klubu, który kochamy i nie ma żadnego powodu, dla którego nie mieli byśmy nimi być.
- Karen Gill, John Aldridge i Steve Rotheram, podobnie jak Spirit of Shankly wypowiedzieli się na temat obecnych właścicieli i problemów, jakie oni spowodowali.
- Nadszedł czas, by dokonać w tym klubie zmian. To właśnie chcemy osiągnąć.
- Chcemy, by wszyscy fani przyszli na protest, wysłuchali tego, co mamy do powiedzenia i podjęli decyzję.
Liverpool ma 351 mln funtów długu i wielka niepewność otacza budżet transferowy dostępny dla nowego menadżera po odejściu Rafy Beniteza.
Niepowodzenie the Reds w zakwalifikowaniu się w minionym sezonie do Ligi Mistrzów było dużym ciosem dla finansów klubu i perspektywa wybudowania nowego stadionu na Stanley Park utknęła w martwym punkcie, bez żadnych powodów do optymizmu..
Komentarze (0)