Ngog przywiązany do Liverpoolu
David Ngog opowiadał dzisiaj o swojej determinacji odegrania roli w zapewnieniu fanów, iż debiutancki sezon Roy'a Hodgsona na Anfield będzie pomyślny. Francuz miał dobry sezon 2009/10, w którym strzelił 8 bramek, ale pragnie poprawić ten wynik.
Pomimo plotek mówiących o jego odejściu, Ngog jest oddany Liverpoolowi i chce pomóc klubowi walczyć o trofea.
- Jestem piłkarzem Liverpoolu. Chcę być w pierwszym zespole The Reds - powiedział dla oficjalnej strony klubu.
- Klub miał trudny ostatni sezon, ale chcę udowodnić, że możemy wrócić do 'top four'. Jestem o tym przekonany.
- Wiem, że spekulacje są częścią futbolu i musimy sobie z nimi radzić. Jeśli sprowadzamy nowych piłkarzy to dla dobra zespołu.
- Mam pewność siebie. Muszę dalej robić swoje i dam z siebie co najlepsze dla zespołu.
- Cieszę się grą dla klubu i wiele na tym zyskałem. Mam teraz większe doświadczenie i chcę zagrać w jak największej liczbie spotkań i strzelać bramki, które pomogą zespołowi.
Ngog to kolejny piłkarz, który skomentował przybycie na Anfield Joe Cole'a i uważa, że Liverpool zyskał dodatkowy wymiar w ofensywie.
- To naprawdę dobra wiadomość. Jest dobrym piłkarzem i pomoże nam się poprawić - dodał.
- Straciliśmy Yossiego, ale Joe to gracz, który może go zastąpić.
- Ma umiejętności, gra technicznie, szybko podaje i jest wartościowy. Dzięki doświadczeniu, które nabył w Chelsea, myślę, że może wiele wnieść do Liverpoolu.
Komentarze (0)