Rezerwy przegrywają z Luton
Odmłodzony zespół rezerw Liverpoolu musiał przełknąć wczoraj gorycz porażki, przegrywając 0-3 z Luton Town. Pomimo usilnych starań, podopiecznym Johna McMahon nie udało się uzyskać korzystnego wyniku.
Od pierwszej minuty spotkanie rozpoczął najmłodszy debiutant w historii klubu, Jack Robinson. Pozytywne wrażenie zostawił również utalentowany Hiszpan, Suso.
Menedżerem Luton jest były zawodnik The Reds, Richard Money. Gole dla gospodarzy zdobywali Danny Crow i Dan Gleeson, którzy od niedawna występują na Kenilworth Road. Na listę strzelców wpisał się również Matthew Barnes-Homer.
Mimo porażki, John McMahon wyciąga wiele pozytywów z wczorajszego meczu.
- Luton to dobry zespół i nie możemy narzekać na rezultat.
- To był dobry sprawdzian dla naszych zawodników. Byli widoczni na boisku - mówił po meczu.
- Robinson radził sobie bardzo dobrze jako lewy obrońca. Zagrał swoje pierwsze 90 minut od powrotu z obozu treningowego w Szwajcarii.
- Conor Coady i Andre Wisdom dzielnie walczyli w obronie. Nie było im łatwo, jednak nie poddawali się i ciężko pracowali.
- Suso to wielki talent. Mam nadzieję, że w tym sezonie odegra kluczową rolę w drużynie.
Pełny skład Liverpoolu: Dean Bouzanis, John Flanagan (Emmanuel Mendy 45), Jack Robinson, Alex Cooper, Andre Wisdom, Conor Coady (Jakob Sokolik 70), Toni Silva (Vincent Weijl 45), Victor Palsson, Nikola Saric (Michael Ngoo 70), Suso, Gerardo Bruna (Michael Roberts 60).
Zespół McMahona w sobotę zmierzy się z Skelmersdale United w finale Liverpool Senior Cup. Mecz rozpocznie się o 15 czasu miejscowego.
Komentarze (0)