Ostatnie wieści z Melwood
Fabio Aurelio wrócił do Melwood, gdzie od wtorku rozpoczął treningi. Brazylijczyk wykonuje wszystkie zalecenia trenerów pod czujnym okiem nowego sztabu medycznego Liverpoolu, który podjął się rozwiązania problemów z kontuzjami, bowiem lewy obrońca ma z nimi problemy od długiego czasu.
Aurelio odszedł z klubu na początku lata, po tym jak nie zdołał uzgodnić nowego kontraktu z Liverpoolem. Umowa miała opierać się na liczbie rozegranych meczów w pierwszej drużynie.
30-letni piłkarz zagrał w barwach the Reds 71 meczów w Premier League w ciągu czterech lat. Kariera Aurelio w tym czasie była stale przerywana przez kontuzje, które w ostatnim sezonie ograniczyły go do 14 występów w lidze.
Aurelio odszedł na zasadzie wolnego transferu i chociaż jego nazwisko wymieniano w kontekście gry dla kilku klubów, nadal pozostaje bez drużyny.
Zdaniem Sky Sports, Liverpool rozważa obecnie propozycję kontraktu dla lewego obrońcy, który mógłby chociaż w jakimś stopniu rozwiązać problemy klubu na tej pozycji.
Hodgson wyraził zainteresowanie usługami Brazylijczyka, dlatego jutro będziemy go mogli zobaczyć z pierwszą drużyną, gdyż Aurelio wyleciał do Niemiec na sparing z Borussią Monchengladbach.
Ze składem wyruszył również 16-letni Suso. Hiszpański pomocnik trenował w piątek z seniorami i wypadł na tyle dobrze, że Roy Hodgson postanowił przyjrzeć się mu bliżej.
Suso trafił do Liverpoolu w 2009 roku, po tym jak były menedżer Liverpoolu, Rafa Benitez, zaproponował mu czteroletni kontrakt. Sezon 2010/11 spędzi w zespole rezerw, gdzie od maja zagrał już w trzech meczach.
Komentarze (0)