Podsumowanie meczu
Joe Cole zaliczył swój debiut w barwach Liverpoolu w przegranym 1-0 meczu towarzyskim z Borussią Moenchengladbach, który odbył się w niedzielne popołudnie w Niemczech.
Letni nabytek ma za sobą zachęcający 65-minutowy występ na Borussia Park, w którym pokazał zręczną wzajemną grę ze swoimi nowymi kolegami z drużyny, zwłaszcza ze Stevenem Gerrardem, który wraz z Jamiem Carragherem i Glenem Johnsonem rozegrał swój pierwszy mecz pod wodzą nowego menedżera, Roya Hodgsona.
W końcówce meczu szansę gry dostały też gwiazdy akademii, Raheem Sterling oraz Jesus ‘Suso’ Fernandez, a the Reds kontynuują swoje przygotowania przed mającym miejsce za dwa tygodnie startem sezonu Premier League.
Jednakże, Moenchengladbach było zdeterminowane, by pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością i otworzyło wynik meczu w ósmej minucie, kiedy to Karim Matmour wykorzystał błąd naszej obrony I zdobył bramkę.
Niemiecki klub zaaranżował spotkanie jako część obchodów swojej 110 rocznicy i biorąc pod uwagę więź, jaka łączy kibiców obu drużyn od prawie czterdziestu lat, Liverpool był bardziej niż odpowiednim przeciwnikiem.
Fani obu drużyn ustawili się, by utworzyć straż honorową dla graczy wchodzących na imponujący stadion Borussia Park, a następnie Gerry Marsden zaprezentował swoje wykonanie You’ll Never Walk Alone, które na długo zapadnie w pamięci tych, którzy mieli na tyle szczęścia, by znaleźć się wśród niemal 60000 widowni.
Uczucie ekscytacji ogarniające stadion zostało podniesione jeszcze bardziej widokiem Joe Cole’a mającego na sobie po raz pierwszy czerwoną koszulkę.
Fabio Aurelio znalazł się wśród rezerwowych po podpisaniu mniej niż dobę wcześniej dwuletniego kontraktu, Raheem Sterling i Jesus ‘Suso’ Fernandez, młode gwiazdy Akademii również znalazły się na ławce.
Miejscowi stworzyli pierwszą okazję tego ciepłego popołudnia, kiedy Juan Arango uderzył w czwartej minucie z narożnika pola karnego nisko, prosto w ręce Diego Cavalieriego.
Wenezuelczyk był jeszcze bliżej zdobycia bramki chwilę później, kiedy jego strzał z rzutu wolnego z 25 jardów przeleciał minimalnie nad poprzeczką.
Moenchengladbach zaliczyło przełamanie w ósmej minucie, kiedy to Matmour w pełni wykorzystał niedbałe zagranie Daniela Ayali. Młodzik otrzymał w polu karnym podanie od Cavalieriego, ale źle przyjął piłkę pod presją i został ukarany, kiedy numer 40 Borusii wpakował piłkę do siatki.
Stracona bramka wydawała się oszołomić the Reds, którzy dominowali w posiadaniu piłki do stracenia gola. Die Fohlen wyglądali groźnie i goście mogli poczuć ulgę kiedy Matmour fatalnie spudłował będąc dobrze ustawionym.
Zdobyta bramka wyraźnie dodała Algierczykowi pewności siebie, Matmour pokazywał się z naprawdę dobrej strony i jego kąśliwy rajd w trzydziestej minucie zmusił Cavalieriego do interwencji.
Hodgson wprowadził w przerwie na boisko Milana Jovanovica i Danny’ego Wilsona, jednak to Moenchengladbach miało pierwszą szansę w drugiej połowie kiedy Arango uderzył z woleja piłkę dośrodkowaną przez Tobiasa Levelsa, a ta zrykoszetowała od Johnsona, Cavalieri był jednak w stanie obronić ten strzał.
Liverpool miał swoją pierwszą wartą odnotowania szansę w 56 minucie, kiedy to niskie uderzenie z dystansu Cole’a zostało wybite przez rezerwowego bramkarza Die Fohlen Christofera Heimerotha. Nathan Eccleston zdołał dobiec do odbitej piłki, nie był jednak w stanie wykorzystać sytuacji i Die Fohlen odzyskali piłkę.
Tuż po upłynięciu godziny gry Gerrard został zdjęty z boiska, po nim plac gry opuścił Cole, którego pożegnały owacje fanów obu drużyn.
Borussia nadal stwarzała zagrożenie pod naszą bramką, Marcos Raus uderzył bardzo niecelnie z dobrej pozycji, a wkrótce potem Wilson był zmuszony przeciąć niebezpieczną centrę Arango.
Kiedy mecz dobiegał końca Hodgson pozwolił Sterlingowi i Suso zaznać seniorskiej piłki, podczas gdy inny rezerwowy, David Amoo strzelił głową minimalnie obok słupka, gospodarze zasługiwali jednak na swoje zwycięstwo.
Choć the Reds nie byli w stanie zakłócić Borussii jej święta, Hodgson będzie bardzo zachęcony występami kilku swoich podopiecznych, zarówno tych starych jak i nowych.
Komentarze (0)