Mascherano wart 25 milionów

Roy Hodgson ostrzegł Inter Milan, iż woli, by Mascherano spełnił ostatnie dwa lata swojego kontraktu w Liverpoolu i odszedł na wolny transfer, niż teraz sprzedać kapitana Argentyny po promocyjnej cenie.

Mascherano poinformował Hodgsona tuż po powrocie z przedłużonych wakacji, że jego rodzina nie może się zaaklimatyzować na Merseyside, więc pragnie opuścić klub, do którego dołączył w 2007 jednak jak dotąd Inter, prowadzony przez Rafę Beniteza, nie wniósł odpowiedniej oferty.

Mimo że Mascherano, który opuści czwartkowe spotkanie Ligi Europy z tureckim Trabzonsporem przez kontuzję łydki, jest wysoko na liście życzeń Hiszpana, jego transfer został zablokowany przez właściciela Interu Massimo Morattiego, który nieustępliwie odmawia sprostaniu 25-milionowej cenie w funtach podyktowanej przez Liverpool.

Hodgson jest nieugięty i nie pozwoli zawodnikowi odejść za mniejszą cenę, zaś jest tak pewny, iż Mascherano nie będzie nalegał na transfer, że wciąż nie wykluczył możliwości podpisania przez niego czteroletniego kontraktu wartego 100’000 funtów tygodniowo, zaoferowanego w marcu.

- Byłbym zadowolony mogąc pracować z nim przez dwa lata – powiedział Hodgson. – Jeśli wtedy zechce odejść, nikt mu nie zabroni. Najlepiej gdyby podpisał nowy kontrakt. Czeka on na niego. Nikt jednak nie wywiera na nim żadnej presji.

- W idealnym świecie, gdyby to zależało tylko od tego, czy jesteśmy gotowi wysłuchać ofert za niego, odmówiłbym, niezależnie od pieniędzy na stole.

- Moją głowę zaprząta tylko obietnica dana w zeszłym roku (iż będzie mógł odejść).

- Chcemy oferty, która według nas odpowiada jego wartości, a Javier to akceptuje.

- Nie oczekuje od klubu iż pozwoli mu odejść. Ma nadzieję, że klub pomoże mu zjednoczyć się z rodziną – jego żona nie mieszka w Liverpoolu kiedy on tu jest, co jest głównym problemem – mówi to o nim.

- Jasno jednak powiedział, że nie ma trudności z grą dla Liverpoolu. Są dwie możliwości – albo zostanie w klubie, albo będziemy mieli ofertę, która dorówna jego wartości, wtedy może odejść.

- Nie będziemy mieli nieszczęśliwego piłkarza jeśli nie wpłynie żadna oferta, lub jeżeli oferta będzie zdecydowanie poniżej tego co on, ja i reszta świata wiemy o jego wartości.