Wywiad z Tonim Silvą

Toni Silva to jeden z najlepiej prezentujących się piłkarzy U-18 w klubie, którzy trenują pod okiem Rodolfo Borrella. Oficjalna strona Liverpoolu przeprowadziła z nim jego pierwszy wywiad podczas gry w Anglii i zawodnik opowiedział o tym czym jest dla niego gra dla Liverpoolu Football Club.

Witaj Toni. Wielu kibiców czytało o twoich występach za pośrednictwem strony internetowej, ale chcieliby wiedzieć o tobie trochę więcej - opowiedz o sobie...

W porządku. Urodziłem się w Gwinei-Bissau, gdzie żyłem przez 5 lat, zanim przeprowadziliśmy się do Portugalii. Przez kilka lat grałem dla Benfiki, po czym byłem na kilkumiesięcznych testach w Chelsea.

Kiedy wygasł mój kontrakt w Benfice, agent doradził mi, że powinienem udać się na okres próbny do Fulham zamiast Chelsea.

Rozpoczęcie w dużym zespole sprawia trudności i myślę, że Fulham było lepszym wyborem. Trenowałem tam tylko przez tydzień przed meczem z Liverpoolem U-16.

Graliśmy w sobotę i musiałem dobrze wypaść, ponieważ dzień później agent powiedział, że Liverpool chce mnie pozyskać. Frank McParland był na tym meczu i patrzył jak gram. Jak możesz sobie wyobrazić, nie zastanawiałem się ani minuty!

Jak czujesz się w Liverpoolu?

Naprawdę podoba mi się. Życie w Liverpoolu jest w porządku i świetnie, że mogę być w tak wielkim klubie.

Spędzam dużo czasu ze Stephenem Samą i Michaelem Ngoo. Często wychodzimy na miasto i lubimy udać się do kina. Jestem fanem gier komputerowych, więc często gramy na Playstation.

Jesteś mistrzem w Fifie czy Pro Evolution?

Jestem najlepszy w Fifie! Nikt w Akademii nie jest tak dobry jak ja, pokonałem wszystkich.

Słyszeliśmy, że Raheem Sterling również całkiem nieźle sobie radzi...

Być może... Choć jestem od niego lepszy. Kiedyś rozegraliśmy 5 spotkań z rzędu i wygrałem wszystkie. Zdecydowanie jestem najlepszy w tę grę.

Odchodząc od tematu gier komputerowych. Jak różni się kultura Liverpoolu w porównaniu z portugalską?

(Śmiech) Są całkowicie inne. Pogoda w domu jest bardzo dobra, ale tu nie za bardzo! Zawsze pada i jest zimno. Jednak myślę, że jedzenie wyróżnia się najbardziej. Prawdopodobnie lepsze jest w Portugalii, ale zaczynam lubić angielskie potrawy.

Co powiesz o kwestii angielskiego stylu gry?

Podobnie, jest całkiem inny. W Portugalii piłkarze opierają się bardziej na technice. W Anglii technika ma znaczenie, ale piłkarze są silniejsi fizycznie i dużo szybsi.

Grałeś na poziomie U-16 i U-18, co sądzisz o sztabie szkoleniowym?

W porządku, naprawdę cieszyłem się współpracą ze Stevem Cooperem na poziomie U-16. Rodolfo również jest świetnym trenerem. Już wiele zyskałem dzięki pracy z nimi, ale wiem, że dużo nauki przede mną.

W ciągu lata grałeś dla rezerw i pomogłeś zespołowi zdobyć trofeum Senior Cup - jakim doświadczeniem to było?

Oczywiście gra na tym poziomie była świetnym doświadczeniem. Cieszyłem się strzeleniem bramki w finale przeciwko Oldham i tym, że pomogłem drużynie sięgnąć po trofeum. To był mój pierwszy finał w Liverpoolu i mam nadzieję, że jeden z wielu w przyszłości!

Roy Hodgson pokazał już gotowość, aby dać młodzieży szanse. Czy twoim celem jest wywalczenie miejsca w składzie na mecz Carling Cup?

Myślę, że mogę mieć szansę. Zobacz na przygotowania, 2-3 młodych piłkarzy, jak Raheem i Suso, grało w pierwszym zespole. To wielka motywacja dla piłkarzy z rezerw i Akademii. Chciałbym mieć okazję zagrania w Carling Cup, albo chociaż mieć miejsce na ławce - musimy zaczekać.

Wyróżniasz się jakąś konkretną zagrywką?

Jestem skrzydłowym, więc lubię próbować różnych umiejętności. Na treningach zawsze staram się wykiwać Stephena Sama! To mój najlepszy przyjaciel, ale jest zabawnie, kiedy mi się uda!

Których piłkarzy podziwiałeś w czasie dorastania?

Lubiłem Figo, ale zakończył karierę. Nani, Simao i Quaresma też są dobrzy.

Na koniec, jakie są twoje nadzieje związane z obecnym sezonem?

Cały czas ciężko pracować i dobrze grać dla zespołu U-18. Miejmy nadzieję, że dostanę szansę zagrania dla rezerw.