Aurelio po meczu
Fabio Aurelio wierzy, że sukces w spotkaniu Ligi Europy z Trabzonsporem wynika z charakteru i wiary w siebie, przeszywającej skład Liverpoolu. The Reds udało się wygrać mecz w Turcji mimo straconej szybko bramki, ostatecznie zaś wygrali 2-1 dzięki samobójczemu golowi Kacara oraz zwycięskiemu Dirka Kuyta.
Aurelio zaznacza, iż skład Hodgsona musiał ciężko pracować na zwycięstwo, które jego zdaniem pokazuje, z jakiej gliny ulepieni są piłkarze.
- Każdy widział, że to był naprawdę trudny mecz – powiedział Brazylijczyk. – Utrzymywali się dobrze przy piłce, tak jak na Anfield, lecz na gorszym boisku.
- Straciliśmy gola na początku, lecz w drugiej połowie bardziej kontrowaliśmy grę, utrzymywaliśmy się przy piłce i tworzyliśmy okazję.
-Na szczęście pod koniec wbiliśmy dwa gole i uzyskaliśmy zwycięstwo, którego potrzebowaliśmy.
Po poniżającym występie w pierwszej połowie, Liverpool wyszedł na boisko z nową determinacją i stworzył wiele szans bramkowych na połowie gospodarzy.
Mimo iż wiele z tych szans zostało zaprzepaszczonych, Aurelio był zadowolony z postawy zespołu: nigdy się nie poddawaj.
- To bardzo trudne, gdyż wiesz, że w futbolu trzeba wykorzystywać okazje, lecz nie można się poddać gdy to się nie uda. Walczyliśmy do końca i rezultat jest wynikiem pracy każdego.
Zwycięstwo w Trabzonie stanowi tło dla poniedziałkowej porażki 3-0 z Manchesterem City.
Aurelio jednak uważa, że nikt nie powinien wynosić zbyt wiele z meczu na Eastlands, zwłaszcza na wczesnym etapie ery Hodgsona.
- Każdy mecz jest inny. Był to rozczarowujący dla nas wynik przeciwko silnej drużynie, lecz długa droga przed nami.
- Wciąż się poprawiamy i uczymy dużo od nowego trenera. Zespół może się poprawiać i sądzę, że to się uda. W przyszłości zagra inna drużyna.
Aurelio zagrał drugi mecz od podpisania nowego kontraktu z Liverpoolem, tym razem na lewym skrzydle.
Mimo, iż jego ulubiona pozycja to lewa strona defensywy, Fabio jest gotów wejść w każde miejsce, na które naznaczył go Hodgson.
Komentarze (0)