U-18 znów wygrywa
Drużyna U-18 kontynuuje swój imponujący start sezonu. Podopieczni Rodolfo Borrella pokonali w sobotę po zaciętym meczu na boisku Akademii Derby County 3-2. Po imponującym pierwszym występie w rezerwach przeciwko Newcastle i strzeleniu bramki w debiucie w angielskiej reprezentacji U-19, Michael Ngoo prowadził linię ataku wraz z Węgrem Krisztianem Adorjanem.
Były golkiper Swindon Town Jamie Stephens rozpoczął spotkanie w bramce, w meczu wzięli udział też niesamowici Raheem Sterling i Toni Silva.
Młodzi the Rams zaczęli bardzo dobrze i po 12 minutach gry wysunęli się na prowadzenie dzięki niemożliwemu do zatrzymania uderzeniu z 25 jardów Alexa Withama.
Cztery minuty później the Reds mieli świetną szansę na wyrównanie. Świetne podanie Adorjana pozwoliło Silvie wyjść na czystą pozycję strzelecką, jednak po ominięciu bramkarza musiał on oddać strzał z ostrego kąta, który trafił jedynie w boczną siatkę.
Sterling sprawiał obronie Derby County mnóstwo problemów na lewym skrzydle. Raz udało mu się minąć czterech zawodników przeciwnika, został jednak podcięty tuż przed polem karnym.
Były zawodnik QPR miał świetną okazję w 26 minucie. Po raz kolejny w roli asystenta wystąpił Adorjan, którego perfekcyjnie wymierzone prostopadłe podanie pozwoliło adresatowi znaleźć się na pozycji strzeleckiej. Niestety, numer 7 w drużynie U-18 kiepsko przyjął piłkę i Morchowi udało się wykonać świetną interwencję i wygarnąć piłkę spod nóg naszego zawodnika.
Rajd lewego obrońcy Brada Smitha pozwolił mu dostać się w okolice pola karnego, jednak jego wściekłego, niskiego dośrodkowania nie zdołał przeciąć Ngoo.
Jednakże, na 10 minut przed końcem pierwszej połowy presja wywierana na przeciwników wreszcie przyniosła efekty i zespół Borrella strzelił zasłużoną wyrównującą bramkę.
Wielką zasługę w strzelonym golu miał Ngoo, który popędził prawą stroną za bezpańską piłką, zdobył ją i podał do Silvy, a ten bez problemu wykończył akcję.
Goście również mieli swoje momenty i groźnie kontratakowali, jednak mecz zmienił się tuż przed przerwą.
W doliczonym czasie pierwszej połowy kapitan Conor Coady kąśliwie uderzył z 25 jardów, jednak Morch zdołał sparować potężny strzał ponad poprzeczką.
Matthew Regan wygrał walkę o dośrodkowanie z rzutu rożnego podyktowanego po strzale Coady’ego i dał młodym the Reds prowadzenie 2-1. Gracze Derby próbowali protestować twierdząc, że piłka nie przekroczyła linii, jednak sędzia dobrze widział całą sytuację i uznał bramkę.
Protesty przeciwnika posunęły się za daleko i musiał on kontynuować mecz w 10 po tym, jak czerwoną kartkę za kwestionowanie decyzji sędziego dostał Aaron Cole.
Jeszcze w pierwszej połowie prowadzenie the Reds mogło zwiększyć się do dwóch bramek, kiedy Sterling minął kilku obrońców i oddał podkręcony strzał. Morch stanął jednak po raz kolejny na wysokości zadania i dobrze obronił uderzenie, nie dopuszczając do zmiany wyniku na 3-1.
Piłkarze Borrella pokazywali w drugiej połowie chęć powiększania swojej przewagi i wynik zmienił się na 3-1 w 51 minucie, kiedy to Adorjan trafił do siatki po świetnym strzale lewą nogą, będącym poza zasięgiem Morcha.
Silva powinien strzelić dla the Reds czwartą bramkę, jednak po tym, jak otrzymał świetne podanie od Ngoo Morch zdołał wybić strzał na rzut rożny.
Trzeba oddać młodym piłkarzom Derby, że pomimo gry w osłabieniu wciąż walczyli i wrócili do gry w 68 minucie dzięki odrobinie szczęścia. Stephens wybił piłkę wprost pod nogi numeru 9 the Rams, Calluma Balla. Ten, nie mogąc uwierzyć w to, co go spotkało, ominął bramkarza i wpakował piłkę do siatki.
Pomimo strzelenia drugiej bramki przyjezdni nie zdołali zbliżyć się do wyrównania. Co więcej, Ngoo miał pecha, że nie strzelił bramki na 4-2, kiedy po świetnym rajdzie został powstrzymany przez Morcha.
Liverpool U-18: Jamie Stephens, Matthew McGiveron, Brad Smith, Stephen Sama, Matthew Regan, Conor Coady, Raheem Sterling, Craig Roddan, Michael Ngoo, Krisztian Adorjan (Josh Sumner 70), Toni Brito E Silva (Tom Walsh 84). Niewykorzystani rezerwowi: Peter Aylmer, Tyrell Belford, Adam Morgan.
Komentarze (0)