AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1136

Pożegnać się z niepotrzebnymi


Kilka tygodni temu powiedziałem, że Roy Hodgson szybko się uczy w Liverpoolu. Teraz Anglik potwierdza, że miałem w stu procentach rację. Niedawno stwierdził, że kadra The Reds obejmuje zdecydowanie zbyt wielu zawodników i jest to kwestia, w której całkowicie go popieram.

W ostatnich sezonach w naszych szeregach było mnóstwo graczy, którzy tak naprawdę nie pokazywali się ani razu i przeciętny kibic nie mógł wiedzieć, z jakiego powodu znajdują się na liście płac LFC.

Nie mówimy tu o młodych, perspektywicznych zawodnikach, którym trzeba dać czas na rozwój w Akademii.

Sprawa dotyczy innych, którzy są na Anfield już jakiś czas i powinni już przynajmniej próbować przebić się do pierwszego składu.

Hodgson jest najwyraźniej gotowy wziąć się za to, co pozostawił mu w spadku Benitez i dobrze widzieć, że tak szybko przejął kontrolę nad wydarzeniami w Melwood i na Anfield.

Damien Plessis i Emiliano Insua, którzy dostali już szansę w pierwszej drużynie wylecieli z Liverpoolu pod koniec okienka transferowego, a w kolejce do wyjściowych drzwi jest jeszcze kilku zbytecznych graczy.

Zarówno dla klubu, jak i dla samych piłkarzy nie jest dobrze, kiedy stają się oni zbyt starzy na drużynę rezerw, a nie są dość dobrzy, aby grać u boku takich jak Reina, Carragher, Gerrard, Torres itd.

Co tydzień dostają całkiem sporą sumę pieniędzy, a ja się pytam: za co? Przecież na pewno są zdenerwowani brakiem normalnej gry i nikt nie pogardziłby zmianą klubu na taki, w którym jego poziom i umiejętności są potrzebne i mogą zostać należycie wykorzystane.

Pamiętam, jak w latach sześćdziesiątych Chris Lawler i ja dosyć szybko przebiliśmy się przez młodzieżowe drużyny Liverpoolu i awansowaliśmy do pierwszej drużyny. Kiedy na Anfield przybył Shanks, miał podobny problem, co teraz Hodgson. W drużynie byli tacy gracze jak Dick Whie czy Bobby Campbell, którzy odstawali od reszty i wiedzieliśmy, że będą musieli odejść. Tak też się stało.

Budowanie szerokiego składu z wieloma nazwiskami może wyglądać dobrze i sprawiać pozytywne wrażenie, ale tylu fikcyjnie zatrudnionych piłkarzy nie przyniesie klubowi nic dobrego.

Im mniej będzie w kadrze takich zawodników, tym solidniejszy będzie Liverpool pod wodzą Roya Hodgsona.

Tommy Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (1)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo
Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (4)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore