Spóźniony finisz i tylko remis
Po 97 minutach gry na Anfield Liverpool zremisował ostatecznie z Sunderlandem 2-2. Już na samym początku drugiej połowy cudowną bramkę zdobył Darren Bent i Sunderland wyszedł na prowadzenie. Nic nie wskazywało na to, że the Reds zdobędą choćby punkt w tym meczu, jednak na ratunek przyszedł Steven Gerrard, który doprowadził do remisu strzałem głową.
Liverpool w pełni kontrolował wydarzenia w samej końcówce, jednak na zwycięską bramkę brakło już czasu. W ósmej, doliczonej minucie gry kapitalną sytuację zmarnował Daniel Agger, a chwilę później sędzia gwizdnął po raz ostatni.
Niebawem obszerne podsumowanie meczu, multimedia i pomeczowe wypowiedzi.
Komentarze (0)