TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1605

Nadzieje i obawy legend


Legendy Liverpoolu ostrzegają nowych właścicieli klubu, że wielkim wyzwaniem będzie dla nich pozyskać przychylność tak długo cierpiących kibiców.

300 milionowa umowa na sprzedaż the Reds spółce New England Sports Ventures (NESV) została zaakceptowana, jednak Tom Hicks i George Gillett podjęli działania prawne w celu zablokowania przejęcia klubu.

Prawdopodobnie sprawa zostanie rozpatrzona w sądzie w przyszłym tygodniu a prezes Liverpoolu Martin Broughton jest przekonany, że sprzedaż dojdzie do skutku.

Były czerwony napastnik John Aldridge z zadowoleniem śledzi te dramatyczne wydarzenia ale również zwraca uwagę, że jeśli NESV przejmie władzę na Anfield będzie musiało odpowiedzieć na wiele pytań.

- Należy podchodzić do tego z wielką ostrożnością – powiedział.

- Gra wreszcie się rozpoczęła i wspaniale jest widzieć panikę w obozie Hicksa i Gilletta.

- Jeszcze nie tak dawno Hicks chwalił się, że zamierza zarobić na Liverpoolu więcej niż na jakimkolwiek innym interesie a teraz wygląda na to, że poniesie straty. Będę skakał ze szczęścia jeśli tak się stanie.

- Odczuwamy lekką paranoję z powodu naszych poprzednich doświadczeń z Amerykanami, ale musimy poczekać i zobaczyć co New England Sports Ventures ma do powiedzenia.

- Fani Liverpoolu musieli przez ostatnich kilka lat wysłuchiwać tylu kłamstw, że teraz są sceptycznie nastawieni do wszystkiego.

- Nowi właściciele muszą być z kibicami szczerzy i praktycznie wszystko robić odwrotnie niż starzy.

- Chciałbym aby zaoferowali 10% udziałów w klubie kibicom.

- To coś, do czego Share Liverpool i Spirit of Shankly dążą i jest to piękna idea.

- To byłby idealny sposób aby przekonać do siebie kibiców i pokazać, że nowemu właścicielowi na nich zależy.

Konsorcjum NESV, do którego należy również drużyna bejsbolowa Boston Red Sox, jest własnością multimilionera Johna W. Henry'ego.

Zgodnie z umową spłacą 200 milionów klubowego długu i zobowiążą się do inwestycji w skład.

Były kapitan i asystent trenera the Reds Phil Thompson powiedział:

- To obiecujące, ale nie sądzę, że ktokolwiek będzie skakał z radości.

- Jestem zadowolony z powodu nowych właścicieli, ale tym, co będzie nurtować fanów jest fakt, że zastępujemy jednych Amerykanów innymi. Spowodowali tyle cierpienia, że nie chcemy takich właścicieli ani chwili dłużej.

- Jestem przekonany, że John Henry dowiedział się już jak nie należy prowadzić angielskiego klubu piłkarskiego i jaki jest odpowiedni sposób postępowania. Nowi właściciele muszą być szczerzy i otwarci na temat tego co się dzieje i jak jest ich wizja klubu.

- Wszyscy pamiętamy słowa Hicksa i Gilletta i to jak zajmowali się klubem. Nie planowali zwiększać zadłużenia klubu a budowa stadionu miała się rozpocząć w ciągu 60 dni od zakupu.

- Musieliśmy wysłuchiwać jednych kłamstw za drugimi i teraz fani pragną odrobiny szczerości.

Spółka NESV zobowiązała się do zbudowania nowego stadionu, ale Broughton zdradził, że może to oznaczać rozbudowę Anfield zamiast przeprowadzki na Stanley Park.

- Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na rozbudowie Anfield, ponieważ sprawa budowy nowego stadionu jest bardzo istotna – dodał Thompson.

- Potrzebujemy go planując długoterminowy sukces klubu, w innym przypadku zostaniemy w tyle. Popatrzcie na niesamowite przychody generowane przez Arsenal odkąd przeprowadzili się na Emirates. Nie mają bazy kibiców choćby zbliżonej do naszej.

- Istotna jest piłka nożna, ale jest także społeczność licząca na nowy stadion. Mam nadzieję, że zdają sobie sprawę, że to najlepsza droga.

Jednak Aldridge dodał:

- Moim zmartwieniem byłoby czy zredukowana pojemność stadionu w trakcie prac nie wpłynęłaby budżet transferowy, który menadżer miałby do dyspozycji.

- Musimy włączyć się do walki z największymi klubami w wyścigu o podpisy nowych zawodników i upewnić się, że nie zostaniemy jeszcze bardziej z tyłu.

Legenda the Reds Alan Kennedy wezwał NESV aby uczyli się z błędów popełnionych przez Hicksa i Gilletta.

- To pozytywny znak i liczymy, że sąd wkrótce potwierdzi umowę – powiedział.

- Nie należy zakładać, że każdy Amerykanin jest podobny do Hicksa i Gilletta i miejmy nadzieję, że nowi właściciele rozumieją piłkę nożną i historię Liverpoolu.

- Wydarzenia z ostatnich kilku lat wpłynęły na klub na boisku i poza nim. Opuszczenie klubu przez Hicksa i Gilletta będzie świeżym startem.

- New England muszą prowadzić klub inaczej zamiast patrzeć na niego jak na inwestycję, która została kupiona żeby później być sprzedaną z zyskiem. Muszą zrozumieć ile on znaczy dla ludzi.

- Roy Hodgson musi dostać wsparcie i pieniądze w styczniu aby wzmocnić skład a właściciele muszą się zobowiązać do przywrócenie Liverpoolu na należne mu miejsce.

- Miejmy nadzieję, że kiedyś wspomnimy ten dzień i będziemy mogli powiedzieć jak wspaniały był to dzień dla klubu. Wierzmy, że to jest dzień, w którym zaczęliśmy iść w dobrym kierunku.

Legenda Anfield Tommy Smith, który zaliczył 638 występów dla the Reds w latach 1963-78 powiedział:

- Jestem bardzo zadowolony, że w końcu jesteśmy bliscy pozbycia się Hicksa i Gilletta. Nie wiem jak zdołali pozostać w klubie tak długo.

- Mam nadzieję, że John Henry i New England Sports Ventures uszanują tradycję i historię klubu.

- Hicks i Gillett wyciągnęli z Liverpoolu mnóstwo pieniędzy aby oddać je bankom jako odsetki. Miejmy nadzieję, że teraz tak się nie skończy i będzie je miał do dyspozycji menadżer.

- Słaby start obecnego sezonu dowodzi, że nie mamy wystarczającej liczby klasowych zawodników i musimy ich kupić w styczniu.

- Oczywiście musimy poczekać na wyrok sądu, ale w chwili, kiedy przejęcie klubu zostanie potwierdzone a Hicks i Gillett odejdą na dobre będzie można zacząć świętować.

Jimmy Case, który wygrał cztery razy mistrzostwo Anglii i trzy razy Puchar Europy z the Reds w latach 1973-81 dodał:

- Przy narastającym poczuciu złości i zrezygnowania wokół Liverpoolu, wiadomość o przejęciu przyszła w odpowiednim dla klubu momencie.

- Kibice mogą się martwić, że nowi właściciele także pochodzą z Ameryki, jednak tak długo jak będą spełniać kryteria niezbędne do pozytywnego zakończenia procesu sprzedaży oraz wypełniać obietnice dane w chwili przybycia na Anfield, nie będzie miało znaczenia jakiej są narodowości.

- Słaba postawa graczy nie może być w całości usprawiedliwiana obecną sytuacją z właścicielami, jednak nie ma wątpliwości, że w jakiś sposób na nich wpływa.

- To czego oni i wszyscy kibice Liverpoolu pragną to ponowne skupienie się na tym co się dzieje na boisku a nie poza nim.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com