LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1172

Ujemne punkty odstraszą kupców?


Potencjalni nowi właściciele Liverpoolu mogą być zniechęceni do sfinalizowania transakcji kupna klubu, jeżeli Sąd Najwyższy w przyszłym tygodniu nie da pozwolenia na sfinalizowanie formalności, co spowoduje możliwe odjęcie dziewięciu punktów w tabeli Premier League.

Wydawało się, że władze Premier League nie odejmą karnych punktów, ponieważ to spółka zarządzająca popadła w długi, a nie klub. Jednakże, prezes ligi, Richards Scudamore nie może oddzielić spółki od klubu, więc odjęcie dziewięciu punktów jest jak najbardziej możliwe.

Potencjalny właściciel zespołu z Anfield Road, New England Sport Ventures nie wierzy w taki rozwój wypadków, ale to naturalne, że spostrzeżenie konsorcjum na klub, który straciłby dziewięć punktów i spadłby na ostatnią pozycję w lidze mogłoby ulec zmianie.

Kara może być nałożona w przyszły piątek, więc jeszcze przed rozpoczęciem 8. kolejki angielskiej ekstraklasy. W związku z tym, the Reds mieliby trzy punkty na minusie i od wydostania się ze strefy spadkowej dzieliłoby dziewięć punktów.

To byłaby olbrzymia katastrofa dla klubu, który aspiruje do zajęcia miejsce w pierwszej czwórce tabeli, ale nie dolnej. Prawdopodobnie nie będzie już żadnych szans na wywalczenie sobie miejsca gwarantującego udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów, jeśli kara się ziści. Finansowo, miałoby to duży wpływ, a spadek katastrofalny, więc nowi właściciele będę musieć zainwestować w nowych piłkarzy w styczniu, jeśli chcą utrzymać klub w Premier League.

Spółka NESV, która jest właścicielem Boston Red Sox zawarła z prezesem Liverpoolu, Martinem Broughtonem umowę przejęcia klubu. Władze ligi dały wczoraj zielone światło na przeprowadzenie transakcji. Jednakże całe konsorcjum i jego największy udziałowiec, czyli John W. Henry musi poczekać na decyzję Sądu Najwyższego, który może zatwierdzić sprzedaż klubu przez Broughtona, mimo że obecni właściciele, Tom Hicks i George Gillett walczą, aby wyciągnąć z tego jakieś pieniądze.

Jeżeli wyrok Sądu będzie niekorzystny dla Liverpoolu, wtedy 15. października klub stanie się własnością Royal Bank of Scotland, który zapożyczył spółce Kop Holdings 237 milionów funtów, nie wliczając odsetek. Nie ma możliwości, aby obecni właściciele spłacili ten dług, ponieważ wczoraj ujawniono, że Gillett ma jeszcze niespłacony niezależny kredyt zaciągnięty na zakup klubu w wysokości 75 milionów funtów.

- Musimy uniknąć za wszelką cenę wejścia pod zarząd komisaryczny, ponieważ ujemne punkty byłyby katastrofą. Kara wywarłaby wpływ na wartość Liverpoolu i spowodować większe zainteresowanie drapieżników, podczas gdy my już znaleźliśmy właściciela, który w naszej opinii może pchnąć klub naprzód – powiedział Broughton.

W sądzie Broughton będzie udowadniał, że tylko on miał prawo dokonywać zmian w składzie zarządu, a także mógł zaakceptować ofertę kupna klubu przez nowych inwestorów. We wtorek Hicks chciał wyrzucić z zarządu Christiana Purslowa i Iana Ayre i zastąpić ich własnym synem Mackiem oraz Lori Kay McCutecheon.

Brougton ujawni również oświadczenie złożone przez amerykańskich właścicieli dla RBS, że nie zablokują żadnej „rozsądnej” oferty sprzedaży. Jeśli wszystko przejdzie, wtedy Hicks i Gillett stracą dużo pieniędzy, a ten drugi nadal będzie musiał spłacić swój własny kredyt.

Jeśli Hicks osiągnie swój cel i wygra rozprawę, wtedy Liverpool wejdzie pod zarząd komisaryczny w piątek i RBS będzie mogło sprzedaż klub NESV za 200 milionów funtów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (2)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (118)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Liverpool dogadany z Feyenoordem  (58)
26.04.2024 21:09, AirCanada, Sky Sports