Zmiany na górze nie dotyczą tabeli
W ostatnich dniach nastroje wokół klubu poszły w górę, jednak nie wolno nam zapominać o upokarzającej porażce, która miała przecież miejsce zaledwie sześć dni temu. Niezależnie, czy mówimy o nowych nabytkach Hodgsona czy o tych graczach, których odziedziczył po Rafie, niewielu z nich zasługuje na koszulkę, w której gra.
Nie da się też ukryć, że mimo przejęcia klubu aż do co najmniej przyszłego weekendu będziemy znajdować się w strefie spadkowej, a zmienić to może tylko dobry wynik na Goodison.
Jeśli NESV chce naprawdę zainwestować w skład i sukcesy, musi pozwolić na sprowadzanie graczy z różnych formacji i pozycji, bo obecnie w po drużynie widać brak pasji i rzeczywistą szerokość składu, którego używa Hodgson.
W ewentualnej przyszłej sytuacji, kiedy trener będzie mógł odważnie mówić, jakich zawodników potrzebuje sprowadzimy poza oczywistymi napastnikiem, skrzydłowym czy prawym obrońcą stopera i prawdziwego zastępcę Javiera Mascherano.
Marzę o tym, żebyśmy mogli sklonowania mojego starego kolegę, Iana Callaghana.
Tommy Smith
Komentarze (0)