Carra o konieczności poprawy
Wice-kapitan Liverpoolu - Jamie Carragher, powiedział o swojej obawie związanej ze zmianą właścicieli w przypadku podtrzymania gry na równie słabym poziomie, co w ostatnim czasie. Obecni właściciele - Tom Hicks i George Gillett - starali się zablokować proces sprzedaży, ale sąd wydał orzeczenie na rzecz zarządu, który przyjął ofertę NESV.
W lecie na stanowisku szkoleniowca klubu Roy Hodgson zamienił Rafaela Beniteza i póki co zespół nie prezentuje się dobrze pod jego wodzą - pozostając w strefie spadkowej tabeli Premier League.
W rozmowie z radiem talkSPORT mówił: - Zmieniliśmy menedżera, zmienili się członkowie zarządu i jeśli los się teraz nie odwróci, piłkarze odejdą.
- Wszystko się zmieniło, jedynie zawodnicy zostali ci sami.
W najbliższy weekend dojdzie do pojedynku derbowego Liverpoolu z Evertonem. Carra stara się zachować skupienie na grze.
- Obydwa zespoły zanotowały rozczarowujący start - dodał.
- Przed rozpoczęciem sezonu zarówno Liverpool jak i Everton myślał o miejscu blisko czołówki.
- Obydwie drużyny miały nadzieję na walkę o 'top four'. Jednak cały czas jest wczesna faza sezonu i być może 3 punkty zdobyte w ten weekend dadzą nam siłę, której potrzebujemy.
- Mam nadzieję, że możemy patrzeć w przyszłość. Nie sądzę, że protesty miały na nas duże odbicie, ponieważ te działania odbywały się zazwyczaj przed meczami lub po ich zakończeniu.
- Ostatnimi czasy atmosfera na Anfield nie była najlepsza, ponieważ występy były na równym poziomie.
- Jednak wielu kibiców będzie czuło zadowolenie ze względu na dzisiejsze rozwiązania. Jestem przekonany, że będzie to dobrym czynnikiem i mam nadzieję, że to nam pomoże.
Komentarze (0)