LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1138

Wywiad z Purslowem


Christian Purslow udzielił wywiadu z racji uzupełnienia sprzedaży Liverpoolu Football Club w ręce NESV. W ekskluzywnej rozmowie z Liverpoolfc.tv, Dyrektor Zarządzający wyraził swoje zadowolenie z osiągnięcia umowy i wierzy, że zapewnia ona The Reds świetlaną przyszłość.

Christian - jak wielką ulgę odczuwasz z powodu finalizacji sprzedaży i faktu, że Liverpool Football Club ma nowego właściciela?

Bardzo wielką, naprawdę.

Przedstaw nam przebieg kilku ostatnich dni...

W porządku, były bardzo intensywne i bardzo długie. Z pewnością nie chciałem spędzić tyle czasu w sądzie jak miało to miejsce, ale jestem zadowolony, że osiągnęliśmy sukces i jestem szczęśliwy, że to pomyślne zakończenie bardzo wymagającego okresu.

Cały czas powtarzałeś, że chcesz mieć pewność, że klub zostanie sprzedany właściwym ludziom - dlaczego NESV są takimi osobami?

W porządku, po wszystkim muszę powiedzieć, że dokonanie wyboru do określonego terminu może mieć bardzo poważne konsekwencje dla naszego klubu piłkarskiego, ale najważniejszym faktem jest, że NESV spłaciło całe nasze zadłużenie - szczerze, nie powinno to być na pierwszym miejscu w klubie. Zrobili to w sposób, który pozwala mi wierzyć, że wyciągnęli wnioski z przeszłości i przychodzą, aby sprostać wyzwaniu bycia właścicielem Liverpoolu Football Club w sposób, który moim zdaniem ocenią kibice i który sprawia, że myślę optymistycznie o poprawie sytuacji, w której ostatnio się znajdowaliśmy.

Jako członek Zarządu i kibic Liverpoolu, jak wielkie podekscytowanie czujesz teraz myśląc o przyszłości klubu?

Tego dnia nie poświęcam na ekscytację. Jestem kompletnie wyczerpany, będąc zupełnie szczerym. Czuję ogromną ulgę, wielkie zadowolenie z osiągnięcia linii mety i tak, z pewnością za kilka godzin kiedy będę miał trochę czasu, aby się zastanowić, będę skupiony na fakcie, że nasz klub przeszedł przemianę finansową dzisiejszego popołudnia. Faktem jest, że teraz nasz klub nie ma zadłużenia, co oznacza, że cała kwota pieniędzy, którą wydają nasi kibice, aby przychodzić na mecze i wspierać zespół może zostać w całości przeznaczona na sprawy, na które powinna być, czyli inwestycje i nie mogę podkreślić wystarczająco znaczenia tej kwestii dla każdego klubu w tych trudnych czasach. Teraz zadaniem jest ruszenie naprzód.

Jak bardzo ten długi proces oddziałał na Ciebie jako prywatną osobę?

Myślę, że rozpocząłem bardzo poważną pracę ruszenia Liverpoolu Football Club. Zostałem zatrudniony, jak każdy wie, z jednego powodu - miałem postarać się o rozwiązanie problemów finansowych klubu. To obszar wiedzy specjalistycznej, o którym mam pojęcie i czuję ulgę oraz zadowolenie, że byłem w stanie doprowadzić tę sprawę do końca. Miałem nadzieję, że nie zajmie to tak wiele czasu i chciałem, aby nie było tak wiele zwrotów, ale jestem bardzo szczęśliwy, że wykonałem zadanie.

Wspomniałeś zwroty akcji, który punkt procesu był dla Ciebie osobiście najsłabszy?

Myślę, że cały czas ciężko jest komentować poufne sprawy finansowe. Czymś złym jest robienie tego, to nieprofesjonalne i nie pomoże procesowi sprzedaży. Z powodu braku takich komentarzy, wiele innych osób wyraża swoją opinię i często bardzo mylną w ich zuchwalstwie i czasem w ich obserwacjach wydarzeń. Nie będę udawał, że podczas całego procesu nie było wątpliwości co zrobić i jakie są nasze intencje.

A co o najwyższym punkcie całego procesu?

Miał miejsce 30 minut temu.

Jakie to uczucie?

Bardzo satysfakcjonujące.

Jak bardzo cieszysz się z zakończenia okresu niepewności i możliwości zrobienia kroku do przodu pod kątem kibiców?

Kibice są wszystkim o co się martwiłem. Jestem fanem Liverpoolu, który posiada szczyptę doświadczenia i wiedzy, aby odnaleźć się w ciężkiej sytuacji klubu, w której ten był gdy przybyłem. Jednak jestem tu, ponieważ jestem kibicem i czymś po prostu niesamowitym jest poruszać się, wiedząc, że miliony ludzi na całym świecie nie może doczekać się chwili zapewnienia lepszej przyszłości dla klubu i jestem jedynie jedną z tych osób.

Postrzegasz dzisiejszy dzień jako nowy start dla Liverpoolu Football Club?

To całkowicie nowy rozdział. Ciężko słowami określić brzemię jakim jest sterowanie interesami w piłce z rosnącym zadłużeniem i pragnę wyrazić słowa uznania dla zespołu ludzi, którzy mnie otaczali przez ostatni rok, w tym zespole byli: Ian Ayre, Philip Nash, Natalie Wingall, Ian Cotton i wielu innych, którzy wspierali mnie, kiedy starałem się utrzymać klub w dobrej kondycji. Znów, nie każdy cały czas zdawał sobie sprawę jak ciężko sprzedać interes, który otaczała taka niepewność jak nasz klub na boisku i poza nim. Chciałbym podziękować również naszym fantastycznym piłkarzom, którzy dali mi wielkie wsparcie i wierzyli we mnie, a także Zarządowi, że udało nam się osiągnąć koniec. Nie mogę wyrazić wystarczających podziękowań dla tych ludzi i dziś ich cierpliwość została nagrodzona.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (7)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (45)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo
Moyes po remisie na London Stadium  (0)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (7)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (3)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore