Podsumowanie meczu
Maxi Rodriguez zapewnił skromne, jednobramkowe zwycięstwo nad Boltonem i pomógł wydostać się Liverpoolowi nad strefę spadkową. Fernando Torres zmarnował też dwie dobre sytuacje, które mogły otworzyć wynik spotkania.
Trzeba dodać też, że kontuzję odniósł Joe Cole. Na razie nie wiadomo ile potrwa przerwa w grze byłego piłkarza Chelsea Londyn.
Maxi Rodriguez zdobył gola po fantastycznym podaniu od Fernando Torresa. Piłka w drodze do Argentyńczyka przeleciała między nogami jednemu z piłkarzy Boltonu.
Po zwycięstwie nad Kłusakami, Liverpool awansował z 18 na 12 miejsce w tabeli Premier League.
Zawonicy Roya Hodgsona od piątego miejsca dzielą tylko 3 punkty.
To zwycięstwo na pewno da pozytywny impuls drużynie The Reds przed spotkaniem z Napoli w Lidze Europy oraz przed meczem z Chelsea w Premier League.
Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 7 minucie. Gerrard podał do Torresa, a ten zmarnował świetną sytuację. W pierwszych 15 minutach spotkania, The Reds mieli aż 70% posiadania piłki.
Aż do 22 minuty gra była dość chaotyczna i szarpana. Wtedy to świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Holden, a Reina uchronił Liverpool przed utratą gola.
W 33 minucie rzut wolny dla Czerwonych wykonywał Gerrard, jednak strzał był tak silny jak i niecelny.
Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 39 minucie. W polu karnym ręką zagrywał Carragher, jednak sędzia nie zareagował.
W 45 minucie kolejny rzut wolny, tym razem dla Boltonu. Strzał Taylora pewnie broni Pepe.
W ostatniej minucie pierwszej połowy Sotirios Kyrgiakos pięknie wyszedł w powietrze do piłki wrzucanej przed Gerrarda, jednak uderzył niecelnie.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy był bardzo słabym widowiskiem. W 60 minucie niestety kontuzji doznał Joe Cole. W miejsce Cole'a wchodzi David Ngog.
W 65 minucie kolejny strzał głową Kyrgiakosa przelatuje nad bramką.
5 minut później ładną, trójkową akcję przeprowadził Torres, Gerrard i Maxi. Ten ostatni efektownie uderza przewrotką, jednak tuż nad bramką.
W 86 minucie piłkę dostał Torres i mając dwóch obrońców na plecach zagrał piętką do Maxiego, który huknął nie dając szans Jaaskelainenowi.
Do końca meczu Bolton próbował sforsować defensywę Liverpoolu, jednak mądra gra The Reds nie pozwolił na to.
Liverpool odniósł drugie zwycięstwo z rzędu pokonując na Reebok Stadium gospodarzy.
Komentarze (0)