Ancelotti ostrzega przed Gerrardem
Carlo Ancelotti wyraził swój podziw wobec wczorajszego występu Stevena Gerrarda przeciwko Napoli. Zdaniem Włocha, jednym z kluczowych czynników mogących zapewnić powodzenie Chelsea w niedzielnym spotkaniu na Anfield, będzie zatrzymanie właśnie kapitana Livrpoolu.
Mistrzowie Anglii są zdecydowanymi faworytami zbliżającej się potyczki, jednak Ancelotti świadomy jest czyhających na nich zagrożeń.
Włoski menedżer The Blues na własnej skórze doświadczył, jak ważna może okazać się postawa Gerrarda, podczas finału Ligi Mistrzów w 2005 roku, kiedy zasiadał na ławce trenerskiej AC Milan.
O Ancelottim wspomina się także w kontekście zastąpienia na stanowisku obecnego selekcjonera reprezentacji Anglii, Fabio Capello. Pytany, czy chciałby pracować z Gerrardem, odpowiada:
- Oczywiście, to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie i chciałbym współpracować z nim w przyszłości.
Obecnie Włoch skupia jednak całą swoją uwagę na postawie Liverpoolu, który zwyciężył w trzech ostatnich meczach i wdrapuje się na coraz wyższe pozycje w tabeli Premier League.
- Wygrana z Napoli była istotna i zwiększyła ich pewność siebie. Musimy być przygotowani na walkę i skupieni przez całe spotkanie.
- Zmienili menedżera i mieli trochę problemów na początku sezonu. Przebrnęli jednak przez to i w trzech ostatnich grach zdobyli komplet punktów.
- Wciąż są jedną z najlepszych drużyn w Europie. Na stadionie będzie panowała fantastyczna atmosfera, a kibice będą ich wspierać.
- Sądzę, że słaby początek Liverpoolu dobiegł już końca. Dobrze jest, kiedy myślimy, że ciężkie chwile są już za nimi.
Komentarze (0)