Rezerwy dzielą się punktami z Leeds
Wypełniona młodymi graczami drużyna rezerw Liverpoolu zremisowała 2:2 z Leeds United za sprawą Davida Amoo i Adama Morgana. Mimo gry u siebie, The Reds przegrywali do przerwy 0:2.
Po przerwie już w 53. minucie padła bramka kontaktowa po dobrym wykończeniu Amoo, a remis gospodarzom uratował strzałem zza pola karnego Morgan.
John McMahon wystawił przeciwko przyjezdnym z Yorkshire bardzo niedoświadczoną jedenastkę, złożoną głównie z zawodników grających na co dzień w młodzieżowych drużynach Liverpoolu.
Dało to możliwość dokładnego przyjrzenia się, jakie talenty mogą niedługo opuścić mury Akademii i zacząć przebijać się do pierwszej drużyny. Młodziki mogły rozpocząć w wielkim stylu, bo już po trzech minutach po raz pierwszy w dużych opałach był bramkarz Leeds.
Tony Silva zagrał z prawego skrzydła do Suso, który momentalnie zdecydował się na strzał z 30 metrów, jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki.
The Reds wyglądali dobrze w grze z kontrataku i niedługo potem Suso miał kolejną okazję, tym razem jednak znacząco przestrzelił. Po chwili Amoo nie był w stanie wystarczająco zmienić toru lotu piłki po dośrodkowaniu Bruny i wylądowała ona w rękach bramkarza.
Był to dobry początek spotkania w wykonaniu rezerw, ale kiedy bramka dla gospodarzy wisiała już w powietrzu, Leeds udało się przeprowadzić akcję, która dała im prowadzenie w 28. minucie.
Mocno wpłynęło to na sposób gry gospodarzy, którzy zanim zdołali otrząsnąć się z szoku po pierwszej bramce przegrywali już dwoma dzięki wykorzystanej jedenastce.
Od tego momentu Leeds przejęło kontrolę nad przebiegiem meczu i tuż przed przerwą mogli prowadzić nawet 3:0, ale piłka trafiła w słupek bramki bronionej przez Bouzanisa.
Dwie zmiany w przerwie sprawiły, że The Reds wyszli na drugą część gry zdeterminowani do odrabiania strat.
Jednym z widzów oglądających to spotkanie był Roy Hodgson. Trener Liverpoolu rozmawiał przez chwilę w przerwie z Davidem Amoo i przyniosło to natychmiastowy rezultat, bo Anglik już 8 minut po wznowieniu gry pokonał bramkarza rywali.
Suso przejął piłkę na połowie Leeds i od razu posłał ją do wychodzącego na pozycję Amoo, który spokojnie minął bramkarza i wbił piłkę do pustej bramki.
Dało to Liverpoolowi potrzebną iskrę, a już pięć minut później padło wyrównanie, kiedy Adam Morgan zszedł do środka ze skrzydła i oddał fantastyczny strzał zza pola karnego w samo okienko bramki Leeds.
Teraz to gospodarze zaczęli naciskać na rywali i powrót mógł się zakończyć pełnym sukcesem przy odrobinie szczęścia. Tego niestety zabrakło przy próbie Suso z wolnego, a później Amoo z bliska przeniósł piłkę tuż nad bramką.
Do końca spotkania swoje okazje mieli Nicolaj Kohlert, Steven Irwin i Amoo, jednak piłka jak na złość nie chciała przekroczyć linii bramkowej. W końcu w ostatnich sekundach strzał Morgana został wspaniale obroniony i do końca utrzymał się wynik 2:2.
Skład rezerw Liverpoolu: Bouzanis, Mendy, Robinson, Sama (McGiveron 46), Regan (Flanagan 46), Coady (Roddan 46), Irwin, Bruna (Morgan 30), Silva (Kohlert 46), Suso, Amoo.
Komentarze (0)