Podsumowanie meczu
Liverpool przegrał na Britannia Stadium ze Stoke City 0:2. Gole dla gospodarzy zdobywali Ricardo Fuller i Kenwyne Jones. Pod koniec meczu z boiska wyleciał Lucas. Po tym spotkaniu Liverpool zajmuje 11 miejsce ze stratą 6 punktów do 4 Manchesteru City.
Jedyna zmiana w drużynie The Reds w porównaniu z ostatnim meczem to brak Martina Kellego, którego zastąpił Sotirios Kyrgiakos.
W 5 minucie miała miejsce dość sporna sytuacja. W polu karnym faulował Maxi Rodriguez, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.
Następne minuty to prawdziwe bombardowanie bramki Reiny. Najbliżej szczęścia był Whitehead, ale próbowali też Jones i Fuller.
W 20 minucie statystyka posiadania piłki była przerażająca. 76%-24% posiadania dla Stoke City.
Spore zagrożenie dla bramki Reiny stanowiły wrzuty zza linii bocznej, które wykonywał Delap. Z tym elementem gry z trudem radzili sobie obrońcy The Reds.
W 29 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Gerrard, jednak Begovic sparował piłkę na rzut rożny. Minutę później tego samego spróbował Meireles, ale tym razem bramkarz gospodarzy złapał piłkę.
Ostatnia groźna sytuacja miała miejsce w 34 minucie. Piłkę w polu karnym miał Jones i Konchesky w ostatniej chwili wybił ją na róg.
Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic ciekawego, za to po przerwie zaczęły się emocje.
W 56 minucie padł gol dla Stoke. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym The Reds piłkę do siatki wepchnął Ricardo Fuller.
W 63 minucie powinno być 2:0. Piłkę odzyskał Jones, oddał strzał, jednak piłka przeleciała obok dalszego słupka.
Minutę później wreszcie dobrą szansę miał Liverpool. Gerrard zagrał do Kuyta, ten oddał do Maxiego, który oddał strzał prosto w bramkarza.
W 90 minucie Kenwyne Jones ustalił wynik meczu na 2:0. Jones dostał dobre podanie i płaskim strzałem pokonał bramkarza The Reds.
W doliczonym czasie za drugą żółtą kartkę wyleciał Lucas.
Komentarze (0)